Dar dla wiceprezydenta
Recenzja filmu: „Kolejny film o Boracie”, reż. Jason Woliner
Jagshemash! Dopóki Borat nie wrócił, nawet nie wiedzieliśmy, jak bardzo był potrzebny. Wąsaty reporter – po czternastu latach spędzonych w kamieniołomach – dostaje szansę odkupienia. Ma pomóc w nawiązaniu przyjacielskich relacji między Kazachstanem a USA, ofiarowując wiceprezydentowi Mike’owi Pence’owi małpkę. Szympans w trakcie podróży traci niestety życie, więc Borat, by ratować sytuację, postanawia dać politykowi w prezencie swoją piętnastoletnią córkę. Dowcip grającego główną rolę Sachy Barona Cohena jak zwykle jest ryzykowny: brytyjski komik nie uznaje tematów tabu, a granice dobrego smaku pozostawił za sobą już lata temu. Ale to, co robi, działa. Nowy „Borat” bywa histerycznie zabawny, jak w scenie zabijania koronawirusa rondlem, lecz nie da się go sprowadzić wyłącznie do zbioru gagów.
Kolejny film o Boracie (Borat Subsequent Moviefilm), reż. Jason Woliner, prod. USA, Wielka Brytania, 95 min, Amazon Prime Video