Marzenie o lepszym życiu
Recenzja filmu: „Mickey i niedźwiedź”, reż. Annabelle Attanasio
Reżyserka Annabelle Attanasio mówiła w wywiadach, że fascynuje ją złożoność rodzinnych więzów, a szczególnie rzadko pokazywane przez kino relacje ojców i córek. W swoim filmie odwraca tradycyjne role: to na barkach 17-letniej Mickey spoczywa ciężar utrzymania rodziny. Dziewczyna musi matkować własnemu ojcu, gotować obiady, podrzucać do portfela pieniądze, odbierać z aresztu po pijackich awanturach. Hank, weteran z Iraku, cierpi bowiem na PTSD, nie może sobie też poradzić ze śmiercią żony, a wytchnienia szuka w używkach i przemocy. Może wydawać się, że Mickey rezygnuje ze swoich marzeń na rzecz opieki nad złamanym przez życie człowiekiem, ale powoli dojrzewa w niej myśl o ucieczce do lepszego życia.
Mickey i niedźwiedź (Mickey and the Bear), reż. Annabelle Attanasio, prod. USA, 89 min, HBO GO