Recenzja filmu: „Postprawda: Dezinformacja i koszt fake newsów”, reż. Andrew Rossi

Świetny dokument Andrew Rossiego skupia się na Stanach Zjednoczonych i polityce, jednak problem fake newsów infekujących społeczeństwa jest globalny, tak jak globalne są media społecznościowe, które są rozsadnikiem tej zarazy, i dotyczy wszystkich dziedzin, ze szczepionkami i koronawirusem włącznie.

Świetny dokument Andrew Rossiego skupia się na Stanach Zjednoczonych i polityce, jednak problem fake newsów infekujących społeczeństwa jest globalny, tak jak globalne są media społecznościowe, które są rozsadnikiem tej zarazy, i dotyczy wszystkich dziedzin, ze szczepionkami i koronawirusem włącznie. Twórcy rozmawiają z politykami, ich doradcami, dziennikarzami, naukowcami, aktywistami oraz ofiarami fake newsów. Identyfikują moment wybuchu epidemii, przyglądają się jej pożywce i roznosicielom, pokazują, jak niszczy życie konkretnych ludzi, ale też jak można z nią walczyć. Zaczyna się wiosną 2015 r., od spiskowej teorii o tym, że planowane w Teksasie ćwiczenia wojskowe to przykrywka dla wprowadzenia tam przez rząd Baracka Obamy stanu wojennego i internowania politycznych przeciwników.

Postprawda: Dezinformacja i koszt fake newsów (After Truth: Disinformation and the Cost of Fake News), reż. Andrew Rossi, HBO GO, od 20 marca, 135 min