Film

Nowy Harry Potter?

Recenzja serialu: „Mroczne materie”, reż. Tom Hooper

„Mroczne materie”, reż. Tom Hooper „Mroczne materie”, reż. Tom Hooper HBO
Przygodowe fantasy dla młodych dorosłych.

Serialowa adaptacja nagradzanej trylogii fantasy (1995–2000) Brytyjczyka Philipa Pullmana, z rozmachem, pieczołowitością i wiernością wobec oryginału zrealizowana przez połączone siły HBO i BBC. Dużo tu rymów z historią o Harrym Potterze. Znów mamy, powiedzmy, sierotę, tym razem w wersji żeńskiej (12-letnia Lyra w wykonaniu Dafne Keen), nad którą ciążą przepowiednia i wielka misja. Znów są światy równoległe, tylko tym razem jest ich więcej. Jest też szacowny uniwersytet i są źli ludzie, którzy nie cofną się przed niczym, są cudowne stwory, jest przyjaźń, magiczne artefakty, eksperymenty na dzieciach, jest typowe dla fantasy przerysowanie oraz mówiące zwierzęta (wspaniałe!). Z nowości – akcja tym razem dotyczy tajemniczego Pyłu, mocno wybrzmiewają wątki feministyczne, a w roli potwora występuje niejakie Magisterium, w którym trudno nie rozpoznać Kościoła katolickiego (organizacje „chrześcijańskie” protestowały, tak jak przy okazji kolejnych książek i filmów o Potterze). Tytuł trylogii pochodzi z „Raju utraconego” Johna Miltona, Pullman łączy elementy fizyki kwantowej z gnostycyzmem, operuje symboliką biblijną, wiedzę utożsamia z wolnością, ostrzega przed ideologizacją religii i klerykalizmem. A wszystko to w ramach przygodowej fantasy dla młodych dorosłych. W obsadzie m.in. Ruth Wilson Lin-Manuel Miranda i James McAvoy. Już zamówiono drugi sezon.

Mroczne materie (His Dark Materials), według trylogii Philipa Pullmana, reż. Tom Hooper, HBO GO i HBO, od 4 i 5 listopada, 8 odc.

Polityka 44.2019 (3234) z dnia 29.10.2019; Afisz. Premiery; s. 76
Oryginalny tytuł tekstu: "Nowy Harry Potter?"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Rozmowa z filozofem, teologiem i byłym nauczycielem religii Cezarym Gawrysiem o tym, że jakość szkolnej katechezy właściwie nigdy nie obchodziła biskupów.

Jakub Halcewicz
03.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną