Ant-Man, czyli Scott Lang (Paul Rudd), jest od dwóch lat w areszcie domowym spowodowanym walką z Avengersami w Niemczech. Trudno sobie przypomnieć, co dokładnie robił wtedy w „Kapitanie Ameryka: Wojnie bohaterów”, więc nie ma też pewności za co teraz siedzi. FBI jednak uznało, że należą mu się regularne naloty zespołu niemożliwie ciętego na łamanie zasad agenta (Randall Park). Lang ma jednak sen dotyczący uwięzionej na poziomie kwantowym zminiaturyzowanej żony dr. Hanka Pyma (Michael Douglas), a Pym wraz z córką Osą, czyli Hope (Evangeline Lilly), próbują ją stamtąd wydostać. Zbudowali w tym celu kapsułę i tunel kwantowy, ulokowane w tajnym laboratorium, które z wielkiego budynku potrafią pilotem zmniejszyć do rozmiarów walizki na kółkach. Akcja opiera się na traceniu i odzyskiwaniu walizki przez Ant-Mana, Osę oraz dwójkę niedopracowanych antybohaterów: pasera ultranowoczesnej technologii Sonny’ego Burcha (Walton Goggins) i Ducha (Hannah John-Kamen), dziewczynę, która po wypadku zyskała zdolność przenikania przez ściany.
Ant-Man i Osa (Ant-Man And The Wasp), reż. Peyton Reed, prod. USA, 118 min