Michał Milowicz będzie ojcem. Syna. Pierwszego. W wieku 54 lat. Gratulacje. Na takie wieści polska kultura czekała od czasów, gdy czwarta żona Jagiełły urodziła mu trzeciego syna. Kazimierza. Czwartego.
• Źle się dzieje w państwie tureckim. Budka z kebabami Filipa Chajzera przy ul. Burakowskiej zamknięta, a ta na Ursynowie zlikwidowana. Podobno teraz Filip diluje baraniną w Łodzi. Dziwny to sen o przyszłości. To nie on liczy barany, ale barany liczą jego.
• „Piotr Stramowski wozi się autem za PÓŁ MILIONA i parkuje w niedozwolonym miejscu”. To anonimowy publicysta serwisu Pudelek. Cieszę się, że autor drukowanymi literami zaznacza, co go boli.
• Detektyw Krzysztof Rutkowski tuż przed świętami sprawił sobie kolejny prezent. Tym razem jest to McLaren 750S Spider za ponad 2 mln zł. Gdy się patrzy na fryzurę Krzysztofa, widać, że coś go łączy z Bruce’em McLarenem. Tamten też był wynalazcą.
• Marianna Schreiber zaatakowała gaśnicą aktywistów Ostatniego Pokolenia w siedzibie Fundacji Aktywizmu Klimatycznego. Pod hasłami walki z ekościemą i zbyt niskim czynszem. Grzegorz Ciechowski opowiadał mi kiedyś, że karierę zaczynał przy każdej płycie od początku. Ona ma tak codziennie.
• Pojawiły się plotki, że Dawid Podsiadło został ambasadorem telefonii komórkowej T-Mobile i w ramach współpracy zaprosi swoich fanów na specjalny festiwal muzyczny. Przyzwyczajajmy się. Nie ma fal po niemiecku to „Es gibt keine Wellen”.
• Prime Video kręci serial dokumentalny o Dodzie, w którym mają wystąpić byli partnerzy wokalistki. Podobno obiektywny i odpowiadający na wszystkie pytania. To ja mam jedno. Kim byłaby w programie „Damy i wieśniaczki”?
• Cezary Pazura wyjawił, że jego dzieci nie powinny liczyć na jego majątek w spadku, gdyż aktor zamierza osobiście wszystko przehulać.