Pierwsza edycja została ogłoszona jesienią ubiegłego roku. W dwóch etapach wyłoniono dziesięć projektów. Na ich wsparcie przeznaczono w sumie pół miliona złotych. O jakie dotacje można było się ubiegać? Instytucja kultury mogła aplikować o nawet 80 tys. zł, kiedy w przypadku dotacji indywidualnych maksymalna kwota wynosiła 50 tys. zł. Można powiedzieć, bezcenna pomoc. Program pomógł sfinansować m.in. wystawę laureatki Paszportów POLITYKI Weroniki Gęsickiej w Łodzi. W najbliższych miesiącach dzięki wsparciu programu dotacyjnego odbędzie się jeszcze pięć wystaw. Będą miały miejsce na terenie praktycznie całej Polski. Cytując organizatorów wspólnym mianownikiem wspieranych projektów jest “wzmocnienie przekazu o wspólnej odpowiedzialności za świat, w którym żyjemy”.
Na wagę złota
Współodpowiedzialność, takie jest zatem słowo klucz. Organizatorzy poczuwają się do wsparcia niedoinwestowanych inicjatyw. Sztuka nigdy nie była w Polsce priorytetem, zwłaszcza w latach finansowej niepewności i inflacji. Korporacyjne wsparcie jest więc tutaj na wagę złota. Należy przy tym dodać, że Fundacja APH w tym roku obchodzi dziesiątą rocznicę powstania. Na koncie ma liczne edycje konkursu Artystyczna Podróż Hestii, jak również organizację międzynarodowego konkursu rzeźbiarskiego Baltic Horizons. Od 2023 r. weszła na grunt dotacji. Zrobiła to z finansowym rozmachem. Dlaczego zdecydowano się na kontynuację programu dotacyjnego? - Po pierwsze dlatego, że nie zmieniło się nasze przekonanie, że potrzebne są dobre wystawy mówiące o współczesnym świecie i wyzwaniach, jakie przed nami stawia. I że kluczowe jest docieranie z nimi do tych odbiorców, którzy ze względu na społeczne nierówności bądź niepełnosprawności mają ograniczony dostęp do kultury. Albo wcale go nie mają - mówi Maria Rosa, prezeska Fundacji APH.
Druga edycja odbędzie się pod hasłem “Czas otwarcia”. Nawiązuje do koncepcji wzajemnego „otwarcia” się środowisk artystycznych, jak również szeroko pojętej publiczności. Całkowita kwota dotacji, które zostały przewidziane na najnowszą edycję to po raz kolejny pół miliona zł. Nabór do drugiej edycji rusza 1 października i potrwa do 30 listopada. Blisko dwa miesiące będzie można składać wnioski o finansowy zastrzyk. Podstawowy wymóg to termin. Wystawy, które mogą ubiegać się o dofinansowanie muszą bowiem rozpocząć się między 1 kwietnia 2025 r. a 30 czerwca 2026 r. Kluczowa zmiana w porównaniu z pierwszą edycją, to zwiększenie limitu dla ubiegających się o dotacje. Tym razem zarówno instytucje, jak również osoby artystyczne mogą wnioskować nawet o 100 tys. zł. Dodatkowo zamiast dwuetapowej procedury, w tym roku aplikanci będą mieli po prostu jeden wydłużony termin. Mało tego, otrzymają gwarancję uzyskania 80 procent wnioskowanej kwoty. W ten sposób zyskają nieoceniony komfort przy organizacji wydarzeń.
Sztuka jako zmiana
Organizatorzy upatrują w sztuce mocy sprawczej. Wierzą, że może być zarzewiem pozytywnych zmian, dlatego też inwestują niebagatelne środki w pomoc dla polskiego artworldu. Z drugiej strony, jest to podejście naprawdę rzadko spotykane. Często przewija się przecież pytanie, czy sztuka ma rzeczywisty wpływ na rzeczywistość? - Historia awangard artystycznych wskazuje, że w sprawczą moc sztuki należy wierzyć z pewną ostrożnością. Ale absolutnie nie należy jej porzucać. Czasami chodzi o dwie albo trzy osoby, które dzięki naszej pracy będą mogły coś przemyśleć, zauważyć, zrozumieć. To jest to, co potocznie nazywa się „pracą u podstaw”. Wierzymy, że praca u podstaw, praca, dla której narzędziem jest sztuka, ma głęboki sens i może wpływać korzystnie na naszą rzeczywistość - opowiada Marek Wasilewicz z Fundacji APH. A więc praca u podstaw. Tak najkrócej można określić inicjatywę organizatorów. Czy za pomocą zaangażowanych społecznie wystaw uda im się uczynić świat choć odrobinę bardziej inkluzywnym? Na to pytanie nie ma prostych odpowiedzi. Tymczasem wnioski do Ogólnopolskiego Programu Dotacyjnego APH można składać za pośrednictwem strony internetowej Fundacji. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa w ostatnim dniu listopada.
Materiał przygotowany przez Fundację Artystyczna Podróż Hestii.