Kultura

Literacka Nagroda Nike: zaskakująca finałowa siódemka. Pod znakiem poetek i poetów, pod prąd

Literacka Nagroda Nike Literacka Nagroda Nike Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Tegoroczna siódemka książek nominowanych do literackiej Nike przynosi zaskakującą dominację poetek i poetów, bo aż cztery książki napisały postacie ze świata poetyckiego. Jury poszło w tym roku pod prąd.

Poznaliśmy dziś siódemkę książek nominowanych do 28. edycji Literackiej Nagrody Nike i nie obyło się bez zaskoczeń, bo – jak co roku – konkurują ze sobą różne gatunki, poezja, proza, reportaż i esej.

Oto finaliści Nike:

• Marzanna Bogumiła Kielar za książkę poetycką „Wilki” (wyd. Znak)
• Urszula Kozioł za tom wierszy „Raptularz” (wyd. PIW)
• Małgorzata Lebda za powieść „Łakome” (wyd. Znak)
• Cezary Łazarewicz za reportaż „Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa” (wyd. Czytelnik)
• Piotr Paziński za esej „Przebierańcy w nicości” (wyd. Nisza)
• Andrzej Sosnowski za autobiograficzną prozę „Elementaże (1&2)” (wyd. Fundacja im. Tymoteusza Karpowicza)
• Michał Witkowski za „Wiarę. Autobiografię” (wyd. Znak)

Nike spełnia zadanie

W tym roku siódemka przynosi zaskakującą dominację poetek i poetów, bo aż cztery książki napisały postacie znane ze świata poetyckiego – mamy dwie książki poetyckie, „Raptularz” Urszuli Kozioł i „Wilki” Marzanny Bogumiły Kielar, i dwie książki prozatorskie napisane przez poetów: „Łakome” Małgorzaty Lebdy i „Elementaże (1&2)” Andrzeja Sosnowskiego. A ponieważ poezja funkcjonuje raczej w niszach, to obecność poetów i poetek cieszy.

Wśród nominowanych jest aż troje laureatów Paszportów POLITYKI: Marzanna Bogumiła Kielar, Piotr Paziński i Michał Witkowski. Nie ma debiutantów – są poeci debiutujący w prozie. Nie ma największych bestsellerów ubiegłego roku i najgłośniejszych publikacji, są za to książki, które raczej nie były obecne w szerszym obiegu. W tym sensie ta siódemka spełnia swoje zadanie oświetlania literatury z obrzeży, wskazywania na książki, którym nie poświęcono dostatecznie uwagi.

Poezja i proza poetycka

Choćby książka Urszuli Kozioł, 93-letniej wrocławskiej wybitnej poetki, która przynosi przejmujące portrety starości i odchodzenia. Znajdziemy tu rozmowy z przeszłością, obrazy oddalania się od rzeczywistości i znaki oporu przed przemijaniem: „Nie mijaj ranku / zatrzymaj swe ptaki/ jeszcze się zdążysz naobracać w czasie/ (…) przemija życie jak noc w okamgnieniu/ przemija ziemia w ułamku promieni”.

Książka Marzanny Bogumiły Kielar to powrót po pięciu latach z opowieścią poetycką i dokumentalną zarazem, która zbiera głosy wypędzonych i przesiedleńców – powtarzają się słowa deportacja, kufry, akcja „Wisła” i przede wszystkim wilki. Bo to nie jest tylko opowieść o ludziach, ale o przyrodzie.

Małgorzata Lebda, poetka uhonorowana m.in. Nagrodą im. Wisławy Szymborskiej, napisała powieść „Łakome”, która wyrasta z jej doświadczeń poetyckich. Różne mieliśmy opowieści o utracie i żałobie – ta jest inna, bo odchodzenie jest tutaj permanentnym stanem istnienia. Lebda tworzy w tej prozie o domu przy ubojni i umierającej babce mikrokosmos, w którym wszystko jest ze sobą połączone, świat ożywiony i nieożywiony, ludzkie i pozaludzkie. To jest wizja, która zaciera granice gatunkowe i wyprowadza człowieka z osobności.

Cezary Łazarewicz, laureat Nike za książkę o śmierci Grzegorza Przemyka „Żeby nie było śladów”, tym razem został nominowany za reportaż o zagadce śmierci Stanisława Pyjasa. Autor przeprowadza po latach własne śledztwo, które przynosi zaskakujące wyniki. Łazarewicz musiał zderzyć się z legendą, która narosła wokół tej śmierci, więc jest to też książka o tworzeniu mitu i jego utrwalaniu, i o tym, jak trudno dotrzeć do prawdy.

Twórcy z Paszportami

Piotr Paziński, laureat Paszportu POLITYKI za „Pensjonat”, przyzwyczaił czytelników do swojej eseistyki w książkach „Atrapy rzeczywistości” czy „Rzeczywistość poprzecierana”. Teraz w „Przebierańcach w nicości” zaproponował nam podróż przez obrazy Witolda Wojtkiewicza. Prowadzi nas przez świat, który jest kaleki. U Wojtkiewicza często w lalkach jest więcej życia niż w ludziach. Opowieść Pazińskiego sprawia, że możemy patrzeć na obrazy z różnych stron, zresztą nie tylko na obrazy, ale na wszystkich, którzy przeglądali się w tym malarstwie, i wreszcie na nas samych.

Andrzej Sosnowski, jeden z najważniejszych poetów (i tłumaczy) lat 90. i dwutysięcznych, który wpłynął znacząco na dykcję młodszych autorów, powraca z prozą – esejem autobiograficznym. Przedstawia to w ten sposób: „Autora ktoś może skojarzyć z jedną lub drugą książką poetycką – niestety, z czasem nawiedziła go ta uprzykrzona (w pewnym wieku ponoć nagminna) plaga reminiscencji, której stawiał opór, stroniąc od poezji, aby elementy autobiograficzne nie rzuciły się na wiersze”. I stąd „Elementaże (1&2)”, gęsta proza, w której tropy muzyczne łączą się i z opowieścią o poezji.

Michał Witkowski, autor głośnego „Lubiewa” i „Barbary Radziwiłłówny z Jaworzna-Szczakowej”, za którą otrzymał Paszport POLITYKI, powrócił z powieścią autobiograficzną, która jest dopiero pierwszym tomem cyklu. Jak zwykle Witkowski prowokuje, ale i ciekawie portretuje swoje czasy.

Laureatkę lub laureata, który zdobędzie statuetkę oraz 100 tys. zł, poznamy 6 października. Rusza też plebiscyt czytelników „Gazety Wyborczej”.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną