Kultura

Oddział umęczonej poetki

Taylor Swift nikomu przedstawiać nie trzeba. Ale kim są tłumy swifties na widowni?

Walcząc o siebie i promując na własnym przykładzie wartości feministyczne, Taylor Swift wywalczyła podziw i oddanie swoich fanek. Walcząc o siebie i promując na własnym przykładzie wartości feministyczne, Taylor Swift wywalczyła podziw i oddanie swoich fanek. Jo Hale/Redferns / Getty Images
Tak nazywa się fandom amerykańskiej gwiazdy. „Swiftie” – oznaczające „entuzjastyczną fankę piosenkarki Taylor Swift” – było jednym ze słów roku 2023 według „Oxford Dictionary of English”. Jak się tworzy taki fenomen?

O tym, kim jest Taylor Swift i skąd się wzięła, można przeczytać w książkach, które przy okazji warszawskich koncertów i całej trasy „The Eras Tour” pojawiły się w polskich księgarniach. Szczególną pozycją jest „Era Taylor Swift” Karoliny Sulej (Wyd. W.A.B.) – badaczki, dziennikarki, pisarki i felietonistki POLITYKI. Można w niej przeczytać o piosenkarce, jej karierze, muzyce i tekstach, dodatkowy kontekst przynoszą wywiady, m.in. z krytykiem muzycznym Kubą Ambrożewskim czy Melą Koteluk, która jak Swift jest piosenkarką, tekściarką i kompozytorką, a także rozmowy z polskimi swifties. Tak nazywa się fandom amerykańskiej gwiazdy. „Swiftie” – oznaczające „entuzjastyczną fankę piosenkarki Taylor Swift” – było jednym ze słów roku 2023 według „Oxford Dictionary of English”. Jak się tworzy taki fenomen?

Dziecko sieci

Strona domowa Taylor Swift, dziś dostępna w wersji zachowanej w internetowym archiwum, była prosta jak wszystkie WWW przed erą mediów społecznościowych. Udekorowana prostymi obrazkami (kowbojskie buty), ze zdjęciem młodej piosenkarki country. Wiadomości z 5 maja 2002 r.: „Taylor znowu zachwyca tłum swoim wykonaniem hymnu państwowego przed meczem koszykówki drużyny Philadelphia 76ers. Wśród entuzjastycznej widowni był raper Jay-Z”. Już wkrótce „utalentowana 12-latka” nagra swoje demo CD, a na razie można posłuchać jej głosu z MP3 („jeśli masz wolny modem, pobranie może zająć kilka minut”).

To, co dziś jest ciekawostką dla miłośników cyfrowej archeologii, było zapowiedzią nadchodzących czasów – internet stał się ważnym narzędziem do promocji muzyki i, jak zauważa Karolina Sulej, Taylor Swift była jedną z pionierek tego trendu.

Polityka 30.2024 (3473) z dnia 16.07.2024; Kultura; s. 81
Oryginalny tytuł tekstu: "Oddział umęczonej poetki"
Reklama