Płyta „Machine Gun”, wydana w 1968 r. w reakcji na wojnę w Wietnamie i zamieszki studenckie w Paryżu, przez lata mogła służyć za przykład radykalnego podejścia do jazzu. Nieokiełznane free w wykonaniu zespołu pod wodzą Petera Brötzmanna, saksofonisty zwanego „Rzeźnikiem z Wuppertalu”, zawstydzało też przez lata buntowników ze sceny punkowej czy metalowej. A sam Brötzmann, całkowicie niezależny, prowadził swoją działalność, nie zważając na mody. Jego etos pracy doceniała cała europejska scena jazzowa, dla której przesympatyczny prywatnie Niemiec z sumiastym wąsem był dobrym wujkiem, stałym uczestnikiem różnych spotkań muzycznych związanych z improwizacją.
Szczegóły: pardontotu.pl
3 Nights In Tribute To Peter Brötzmann, Warszawa, Pardon To Tu, 27–29 maja