Kultura

Mea pulpa

Kebab przypomina mi trochę karierę Filipa Chajzera

Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.

Leszek Lichota, wcielający się w postać opartą na życiorysie Melchiora Wańkowicza w filmie „Czerwone maki”, wyjawił w TVN, że na planie mieli cztery czołgi M4 Sherman, z czego jeden zrobiony przez scenografów z drewna. Obejrzałem film. Drewna starczyło też na dialogi.

• Szok i niedowierzanie. Ola Ciupa i Jakub „Kubańczyk” Flas rozstali się. Podobno głównym powodem był nałóg. To wielka strata dla polskiej kultury. Szczególnie na odcinku bikini, topless, nagość zakryta.

• W podkaście Onetu słynny kierowca rajdowy Sobiesław Zasada wyznał, że trasę Warszawa–Kraków potrafił pokonać w 1 godz. 32 min. To oczywiste. Jak wszystko jest pod kontrolą, to znaczy, że jedziesz zbyt wolno.

• Kolejny sukces Filipa Chajzera. Dziennikarzowi wreszcie udało się otworzyć swój własny Kreuzberg Kebab w Warszawie. Brawo. Kebab przypomina mi trochę karierę Filipa. To, że upchasz tam wiele rzeczy, nie sprawia, że ma to sens.

• Zmiany także u Michała Milowicza. Aktor pochwalił się na Instagramie swymi (???) nowymi zębami o intensywnym kolorze porcelanowego sanitariatu. Michał dalej może nosić koronę Elvisa. I to niejedną.

• Wielki powrót Marka Sierockiego do TVP, której nigdy nie opuścił, okazał się wielkim sukcesem. Jego nowy program „To jest grane” ogląda średnio 175 tys. widzów. Jak widać, nudną telewizję łatwiej jest zrobić niż złą.

• TVP rozstało się z Aleksandrem Sikorą, jednym z ulubionych prezenterów czasów Jacka Kurskiego. Ciekawy przypadek człowieka przezroczystego. O takich mawia się: Nie chce być najjaśniejszą kwarcówką w solarium.

• Mamy kolejny polski rekord na Spotify. Utwór rapera White 2115 zatytułowany „California” odnotował właśnie ponad 100 mln odtworzeń.

Polityka 16.2024 (3460) z dnia 09.04.2024; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Mea pulpa"
Reklama