Kultura

Sezon na letniaka

Letniaki, czyli czego słucha się latem. „I weź tę pracę odstaw, zapalmy papieroska”

„Pocałunek lata” Michała Szczygła, finalisty „The Voice of Poland” – jedyny wakacyjny kandydat do tegorocznych list przebojów. „Pocałunek lata” Michała Szczygła, finalisty „The Voice of Poland” – jedyny wakacyjny kandydat do tegorocznych list przebojów. Youtube
Wakacyjne przeboje już dawno przestały łączyć Polaków. Teraz każdy ma swoje.
Kadr z „Afterparty” White’a 2115 (Sebastiana Czekaja), najchętniej słuchanego przez Polaków twórcy na Spotify w 2022 r.Youtube Kadr z „Afterparty” White’a 2115 (Sebastiana Czekaja), najchętniej słuchanego przez Polaków twórcy na Spotify w 2022 r.

Muzyczne lato bez nich nie istnieje. Produkowane hurtowo, często jednosezonowe, rzadziej osiągające status przeboju, do którego wraca się w każde wakacje. Mowa o letniaczkach, tudzież letniakach, jak woli Spotify, tytułując jedną ze swoich oficjalnych playlist „Rap letniaki”. Podobieństwo letniaka do letnika zauważa nie tylko autokorekta. Jeden i drugi pojawiają się znienacka w okolicach czerwca, zawłaszczając przestrzeń fizyczną i akustyczną miejscowości wypoczynkowych, by na przełomie sierpnia i września zniknąć – przynajmniej do kolejnego lata.

Wydawany w latach 1958–69 słownik języka polskiego Witolda Doroszewskiego w letniakach (w liczbie mnogiej) widział jeszcze potoczną nazwę letniska („Wygląda jak subiekt na letniakach – sztuczkowe spodnie”) lub – w gwarze przestępczej – kradzież w mieszkaniu osób, które wyjechały na wczasy. Internetowy słownik współczesnej polszczyzny miejski.pl we wpisie z 2022 r. podaje już inne przykłady: „Słyszałeś już najnowszego letniaczka od Kizo? Tak, ładnie buja”.

Takie też jest przeznaczenie letniaka – wprawiać w dobry nastrój, umilać ciepłe wieczory. Najlepiej w gronie przyjaciół. W każdym razie letniaka dzisiejszego, wczesne polskie letnie przeboje (czy może raczej przeboje o lecie) chętnie traktowały ciepłe miesiące jako obiekt nostalgii, chwilę szczęścia ulotną jak wakacyjna miłość. „Historia jednej znajomości” Czerwonych Gitar, „Augustowskie noce” Marii Koterbskiej czy „Goniąc kormorany” Piotra Szczepanika przywołują emocje, które w Japonii od wieków opisuje jedna z czołowych kategorii estetycznych mono-no aware, oznaczająca melancholijne piękno biorące się z nieuchronności przemijania.

Polityka 31.2023 (3424) z dnia 25.07.2023; Kultura; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Sezon na letniaka"
Reklama