Długie granie
Długie granie. Lidia Grychtołówna kończy 95 lat. Chopina, Schumanna, Liszta gra z pamięci
Właśnie ukazała się jej solowa płyta, nagrana rok temu i wydana przez Fundację Art&Progress, „Lidia Grychtołówna Plays in 2022: Polish Composers” z utworami Chopina, Paderewskiego, Lutosławskiego i Szymanowskiego. Pianistka za nagrywaniem płyt nie przepada, bo prawdziwą inspiracją jest dla niej publiczność. 23 kwietnia dała ponadgodzinny (bez przerwy!) recital w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, zorganizowany przez Polskie Radio Chopin. Grała na nim utwory Schuberta, Schumanna (przepiękne wykonanie „Scen dziecięcych”), Brahmsa, Liszta, Lutosławskiego („Melodie ludowe”, utwory z założenia pedagogiczne, ale mające wiele wdzięku) i oczywiście ukochanego Chopina – wszystko z pamięci. Najbliższa jest jej muzyka romantyczna, którą gra z klasyczną prostotą, uwydatniającą jednak emocje.
Po recitalu artystka pozostała na scenie, by udzielić wywiadu dziennikarzom Radia Chopin, a później jeszcze długo podpisywała płyty. Wszystko bez chwili odpoczynku. Na Facebooku pojawił się później filmik, w którym pianistka po powrocie do domu pije prosecco ofiarowane jej przez anonimowego wielbiciela i dziękuje wszystkim za przybycie na koncert i wspaniałą reakcję. Można pozazdrościć kondycji.
Ostatnio radiowa Dwójka udostępniła na YouTube domowy recital Lidii Grychtołówny, nagrany w czerwcu w ramach cyklu „Miejscówka z Dwójką”, a kolejny występ odbędzie się na dwa dni przed urodzinami artystki, w sali Akademii Muzycznej w Katowicach.
W dziesiątej dekadzie
Gdy przyszła pandemia, pianistka jako jedna z pierwszych, już na początku kwietnia 2020 r., dała domowy recital w streamingu na żywo. Spotkało się to z entuzjazmem internautów, więc odbyło się potem jeszcze kilka takich koncertów.