Ogłoszenie nominacji jak zwykle było popisem sprawności i szybkości. Allison Williams i Riz Ahmed ogłosili tytuły filmów i nazwiska osób walczących o Oscary w ekspresowym tempie, być może wynikającym z tego, że całość tradycyjnie odbywała się o nieludzkiej – oczywiście z punktu widzenia Los Angeles – godz. 5:30 nad ranem.
„IO” ma mocną konkurencję
O statuetki będą w zdecydowanej większości rywalizować filmy, które od dawna były wymieniane w gronie faworytów i zgarniały, nierzadko hurtowo, branżowe wyróżnienia. „Wszystko wszędzie naraz” (aż 11 nominacji, w tym cztery w kategoriach aktorskich), „Fabelmanowie” (siedem nominacji) oraz „Duchy Inisherin” (dziewięć nominacji) zdominowały większość kategorii. Jeśli coś można uznać za bardzo pozytywne zaskoczenie, to fakt, że Akademia doceniła wojenny dramat Edwarda Bergera „Na Zachodzie bez zmian”, który obok nominacji dla filmu zagranicznego ma szansę na aż osiem innych Oscarów, w tym dla najlepszego filmu roku.
Przed nominacjami część krytyków wskazywała, że ten rok będzie pod względem oscarowych szans słabszy dla Netflixa, okazało się jednak, że akademicy produkcje streamingowego giganta docenili (pojedyncze nominacje dostały także „Bardo” za zdjęcia, „Blondynka” za rolę Any De Armas, „Glass Onion” za scenariusz oraz animowane „Pinokio” i „Bestia morska”).
W kategorii, w której znalazły się „IO” Jerzego Skolimowskiego i „Na Zachodzie bez zmian”, konkurencja jest w tym roku bardzo silna. O statuetkę walczyć będą ponadto „Argentyna, 1985” Santiago Mitre, belgijskie „Blisko” Lucasa Dhonta oraz irlandzka „Cicha dziewczyna” Colma Bairéada. Zdecydowanie dziwi brak w stawce nominowanych „Podejrzanej” Park Chan-wooka.
Drobne gesty Akademii
Na samej górze, czyli w najważniejszych kategoriach, odbędzie się jednak starcie filmów powszechnie docenianych, a stawkę uzupełniają wielkie komercyjne przeboje. „Avatar: Istota wody”, „Top Gun: Maverick” i „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” zostały przez Akademię dostrzeżone i uhonorowane kilkoma nominacjami. Można się przy okazji zastanawiać, czy metodą na połączenie sukcesu komercyjnego z artystycznym jest już wyłącznie realizowanie sequeli wielkich widowisk. Wyłamuje się z tego trendu „Wszystko wszędzie naraz”, być może największa niespodzianka ubiegłego sezonu, tytuł, który zachwycił większość krytyków i niemal wszystkich widzów, ale przecież i ten film jest wariacją na tematy przez hollywoodzkie blockbustery wałkowane od dawna.
Najbardziej zatem cieszą drobne gesty Akademii w stronę kina prawdziwie niezależnego (nawet jeśli realizowanego przez wielkie korporacje, w tym gigantów streamingu). Aktorskie nominacje dla Paula Mescala za wybitną rolę w „Aftersun” (szkoda, że na tym jednym wyróżnieniu się skończyło – to film, który powinien znaleźć się także w najważniejszych kategoriach), Andrei Riseborough w „To Leslie” oraz Briana Tyree Henry’ego w „Moście” mogą być przecież postrzegane jako próba wyjścia poza zaklęty krąg kilku tytułów, które zdominowały tegoroczny sezon nagród filmowych.
Podobnie nominacje – za film i scenariusz – dla Sarah Polley za dramat „Women Talking” czy w kategorii pełnometrażowej animacji dla wspaniałego „Marcela muszelki w różowych bucikach”. Sporą niespodzianką są bez wątpienia trzy nominacje dla „W trójkącie” Rubena Östlunda (film, reżyseria, scenariusz). Prawdopodobnie w ostatecznym rozdaniu każdy z tych tytułów jest bez szans na zwycięstwo, lecz w tym przypadku liczy się sam fakt dostrzeżenia. Zwłaszcza że – jak zauważyła krytyczka „New York Timesa” – za nami rok, w którym publiczność do kin wróciła wyłącznie na superprodukcje, ignorując niemal kompletnie wszystkie inne filmy. Trudno wierzyć, że Oscary na nowo zapędzą widzów przed wielkie ekrany, ale być może pozwalają mieć nadzieję na to, że przypomną publiczności o życiu poza „Avatarem” i „Top Gunem”.
O tym, kto zdobędzie Oscary, przekonamy się 12 marca.
Czytaj też: Czarny scenariusz dla kina. Gdzie podziali się widzowie?
Oscary 2023. Nominacje
Najlepszy film:
Avatar: Istota wody
Duchy Inisherin
Elvis
Fabelmanowie
Na Zachodzie bez zmian
Tár
Top Gun: Maverick
Women Talking
Wszystko wszędzie naraz
W trójkącie
Najlepszy reżyser:
Martin McDonagh (Duchy Inisherin)
Daniel Kwan, Daniel Scheinert (Wszystko wszędzie naraz)
Steven Spielberg (Fabelmanowie)
Todd Field (Tár)
Ruben Östlund (W trójkącie)
Najlepszy aktor pierwszoplanowy:
Austin Butler (Elvis)
Colin Farrell (Duchy Inisherin)
Brendan Fraser (Wieloryb)
Paul Mescal (Aftersun)
Bill Nighy (Living)
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa:
Cate Blanchett (Tár)
Ana de Armas (Blondynka)
Andrea Riseborough (To Leslie)
Michelle Williams (Fabelmanowie)
Michelle Yeoh (Wszystko wszędzie naraz)
Najlepszy aktor drugoplanowy:
Brendan Gleeson (Duchy Inisherin)
Brian Tyree Henry (Most)
Judd Hirsch (Fabelmanowie)
Barry Keoghan (Duchy Inisherin)
Ke Huy Quan (Wszystko wszędzie naraz)
Najlepsza aktorka drugoplanowa:
Angela Bassett (Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu)
Hong Chau (Wieloryb)
Kerry Condon (Duchy Inisherin)
Jamie Lee Curtis (Wszystko wszędzie naraz)
Stephanie Hsu (Wszystko wszędzie naraz)
Najlepszy scenariusz adaptowany:
Glass Onion: Film z serii „Na noże”
Living
Na Zachodzie bez zmian
Top Gun: Maverick
Women Talking
Najlepszy scenariusz oryginalny:
Duchy Inisherin
Fabelmanowie
Tár
Wszystko wszędzie naraz
W trójkącie
Najlepsze zdjęcia:
Bardo, fałszywa kronika garści prawd, Darius Khondji
Elvis, Mandy Walker
Imperium światła, Roger Deakins
Na Zachodzie bez zmian, James Friend
Tár, Florian Hoffmeister
Najlepszy dokument pełnometrażowy:
Całe to piękno i krew, reż. Laura Poitras
Dom z drzazg, reż. Simon Lereng Wilmont
Nawalny, reż. Daniel Roher
Wszystko, co żyje, reż. Shaunak Sen
Wulkan miłości, reż. Sara Dosa
Najlepszy film międzynarodowy:
Argentyna, 1985 (Argentyna)
Blisko (Belgia)
Cicha dziewczyna (Irlandia)
IO (Polska)
Na Zachodzie bez zmian (Niemcy)
Najlepszy pełnometrażowy film animowany:
Guillermo del Toro: Pinokio, reż. Guillermo del Toro, Mark Gustafson
Kot w butach: Ostatnie życzenie, reż. Joel Crawford
Marcel muszelka w różowych bucikach, reż. Dean Fleischer Camp
Morska bestia, reż. Chris Williams
To nie wypanda, reż. Domee Shi