Kultura

Azja ze wszystkich stron. Co oglądać na Pięciu Smakach

Kadr z filmu „Kot do wynajęcia” Kadr z filmu „Kot do wynajęcia” mat. pr.
Widzowie, którzy nie wyobrażają sobie filmowej jesieni bez Pięciu Smaków, mają wreszcie przed sobą kilkunastodniową ucztę. Zdecydowana większość filmów 16. edycji festiwalu jest dostępna także online.

Tegoroczna odsłona Pięciu Smaków jest wyjątkowa. Festiwal jest dedykowany pamięci jego współzałożycielki Jagody Murczyńskiej, znakomitej krytyczki i znawczyni kina azjatyckiego, która zmarła niespodziewanie w lutym tego roku. Z myślą o niej została zaprogramowana sekcja „Japan Feel-Good”: wybór japońskich filmów pełnych ciepła, empatii, podnoszących na duchu. Znalazł się wśród nich także cudowny film Naoko Ogigami „Kot do wynajęcia”, opowieść o młodej dziewczynie, która wypożycza koty ludziom samotnym i nieszczęśliwym, jedna z najpiękniejszych i najbardziej bezpretensjonalnych filmowych afirmacji życia. Polska publiczność miała już szansę „Kota…” zobaczyć, lecz z pewnością wielu widzów skusi się na powtórkowy seans – szczególnie w warszawskim kinie Muranów, w którym po pokazie odbędzie się wspominkowe spotkanie o Jagodzie Murczyńskiej.

Czytaj też: Azjatyckie kino w rozliczeniu z brutalną historią

Spojrzenie w przeszłość

Cała tegoroczna edycja będzie okazją do sentymentalnych powrotów. W sekcji „Hongkong. Kino czasu przemian” pokazane zostaną kluczowe filmy, które powstały w Hongkongu po 1997 r., czyli po przejęciu administracji przez Chiny. Od brutalnych kryminałów, takich jak klasyczne „Infernal Affairs. Piekielna gra” Andrew Laua i Alana Maka (po latach od premiery film zyskał sławę jako pierwowzór „Infiltracji” Martina Scorsese, jest od niej jednak znacznie lepszy) oraz „PTU” Johnniego To, poprzez dramaty psychologiczne i komedie romantyczne, po będący swoistym podsumowaniem ostatnich dekad „Septet: Opowieść o Hongkongu”, nowelowy obraz zrealizowany przez najwybitniejszych twórców tamtejszego kina, m.in. Ann Hui, Harka Tsuia i Ringo Lama.

Pierwsza w Polsce retrospektywa Edwarda Yanga, przedwcześnie zmarłego mistrza tajwańskiego kina, będzie okazją, by poznać niemal całą jego twórczość. Pokazanych zostanie sześć filmów reżysera, od debiutanckiego „Tego dnia na plaży” z 1983 r., poprzez monumentalny, czterogodzinny fresk o Tajpej lat 60. „Jasny dzień lata”, po wieńczące filmografię Yanga wybitne, nagrodzone za reżyserię na festiwalu w Cannes „I raz, i dwa” z 2000 r. „Jeden z jego bliskich przyjaciół, dramaturg Stan Lai, zdradził, że Yang najbardziej nie znosił kina pozbawionego autentyzmu. Braki warsztatowe traktował ulgowo, ale nieszczerość uważał za cechę niewybaczalną”, pisał o bohaterze festiwalowej retrospektywy Marcin Zwolan.

Czytaj też: Niewygodny sukces Chin. Covid wywrócił kino do góry nogami

Pięć Smaków w kinach i w sieci

Oczywiście obok wycieczek w przeszłość Pięć Smaków to szansa na spotkanie z tym, co w nowym kinie azjatyckim najgorętsze, najgłośniej dyskutowane i najważniejsze. Od południowokoreańskiego kina gatunkowego, reprezentowanego przez sensacyjny blockbuster „Uprowadzenie” Pila Gam-sunga oraz horror „Przesąd” Parka Kanga, poprzez kameralne obrazy życia w Azji w czasach pandemii (hongkońska „Wąska droga”, japoński „Wiosenny pobrzask”), po kontemplacyjne, art-house’owe filmy z Wietnamu („Pamięć ziemi”), tajwańskie „Wyciszenie” (jego reżyserem jest Chiann Hsien, którego „Drzwi” zwyciężyły w konkursie Pięciu Smaków w 2014 r.) czy singapurskie „24”. Nie jest to pełne spojrzenie na to, co dzieje się tu i teraz w azjatyckiem kinie, ale pozwala zajrzeć tam, dokąd na co dzień widzów nie zabierają ani dystrybutorzy kinowi, ani serwisy streamingowe.

Tym większą wartość ma decyzja organizatorów, by nie rezygnować z edycji online festiwalu. Większość filmów (poza kilkoma tytułami, których pokazy odbędą się jedynie w warszawskich kinach Muranów i Kinoteka) będzie dostępna także w internecie aż do 4 grudnia. Nawet jeśli samotne oglądanie w domu nie może równać się z doświadczeniem kinowym, organizatorzy wierzą w sens hybrydowych edycji. Dyrektor Pięciu Smaków Jakub Królikowski pisze: „Zostajemy z wami w internecie i mam nadzieję, że będzie to możliwe już zawsze”. To okazja, której nie warto przegapić, bo kino pokazywane na Pięciu Smakach bardzo rzadko jest później dostępne dla szerokiej publiczności.

Edycja stacjonarna Pięciu Smaków odbędzie się w Warszawie 16–23 listopada. Edycja online potrwa do 4 grudnia. Pełny program i harmonogram festiwalu są dostępne na stronie PiecSmakow.pl.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Letnie hity: tego będziemy teraz słuchać. Są znajome nuty w tej masie nowych nazwisk

Tego lata w kurortach dominować będzie rap na tanecznych rytmach. A przemysł sezonowych hitów działa coraz szybciej i w ścisłym połączeniu z rynkiem internetowych influencerów.

Krzysztof Nowak
02.07.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną