W momencie wybuchu wojny media plotkarskie przełączyły się na swój ulubiony tryb internacjonalizmu. Czyli oceniania właściwego poziomu internacjonalizmu innych. Pierwszej dostało się Ani Wendzikowskiej, która w dniu inwazji była na plaży. Też uważam brak konsultacji swych planów z planami Putina za gruby nietakt.
• TV Republika rozpoczęła emisję programu „Codziennie ***** Putina”. Prowadzący Maciej Kożuszek komentuje w nim informacje z mediów społecznościowych na temat aktualnej sytuacji w Ukrainie. Dobry pomysł. Oceniam na osiem gwiazdek.
• W czasie wojny niestety nie gasną konflikty lokalne. Tym razem od Magdaleny Ogórek dostało się Kindze Rusin, która aktualnie przebywa w Kostaryce, a tam ciężko przyjąć ukraińskich uchodźców. Jest takie powiedzenie: w czasie wojny milczą muzy. Muza Kurskiego też by mogła.
• Skandal rodzinny u Antka Królikowskiego. Antek nie jest już ze swoją żoną Joanną Opozdą i nawet nie odebrał jej po narodzinach ich syna ze szpitala. Jest w tym też mały sukces. Po żadnym z filmów Patryka Vegi Antek nie miał aż tak złej prasy.
• Kolejną ofiarą medialnych śledczych od właściwego poziomu oburzenia była Małgorzata Rozenek. Ta z kolei poinformowała, że leci do Mediolanu. A wszyscy wiemy, że powinna się dozbroić i lecieć nad Charków.
• To może być polska odpowiedź na legendarne „My, dzieci z dworca Zoo”. Odtwórca roli Edwarda Gierka Misiek Koterski pisze autobiografię, w której mocno chce zaakcentować czas uzależnienia. Dobry ruch. Pierwsza książka Gierka też była lepsza niż jego dzieło.
• Wszyscy uderzają w poważne tony adekwatne do wojennej sytuacji, a prezydent Andrzej Duda na Twitterze śmieszkuje, że Romowie ukradli Rosjanom czołg. U nas ktoś zakosił męża stanu.