Nasłuchać się do syta
Nasłuchać się do syta. Podcasty stały się w Polsce źródłem wiedzy o świecie
To jedna z najbardziej spektakularnych karier ostatnich lat. Podcasty – „dźwiękowe blogi”, „radio na żądanie”, „słuchowiska a la carte” – stały się najmodniejszym sposobem nabywania wiedzy o świecie i korzystania z mediów. Według badań Tandem Media, przeprowadzonych jesienią 2020 r., podcastów słuchał prawie co trzeci polski internauta, a więc 9 mln osób. Jesienią 2021 r. Spotify – najpopularniejszy serwis do dystrybucji i odsłuchiwania podcastów, którego zasoby to 2,9 mln tytułów – zaliczył polski rynek do kilkunastu rosnących najszybciej na świecie. Popularność rozmów, opowieści i reportaży w 2021 r. wzrosła o 94 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Nadają niemal wszyscy zdolni tworzyć jakiekolwiek werbalne treści, poczynając od korporacji medialnych, poprzez uniwersytety, przedsiębiorstwa, pisarzy, celebrytów i polityków (swój podcast ma m.in. premier Mateusz Morawiecki), skończywszy na nieznanych szerzej autorach. Opowiadają o polityce, kulturze i badaniach naukowych, o zbrodniach i zwyczajnych doświadczeniach własnych lub cudzych. Wypytują fachowców, jak leczyć złamane serce i jak wbić gwóźdź, jak prowadzić firmę i jak szydełkować, jak przetrwać podczas wychodzenia z nałogów. Od niedawna dostępny jest pierwszy polski podcast na temat problemów polowych, nagrywany z myślą o rolnikach.
Z badania Tandem Media wynika, że i publiczność jest niemal wszędzie: co trzeci słuchacz podcastów mieszka na wsi, co trzeci – w mieście do 100 tys. mieszkańców, jedna trzecia to osoby z większych miast. 90 proc. ma co najmniej średnie wykształcenie, 47 proc. – wyższe. Połowa jest w wieku od 25 do 44 lat.
W najczęstszych wyjaśnieniach fenomenu popularności podcastów podkreśla się znaczenie łatwego dostępu do technologii, wygody (można słuchać i prasować, słuchać i prowadzić samochód), wreszcie zmian sposobu spędzania czasu w trakcie pandemii.