Bohaterką ostatnich dni była Basia Kurdej-Szatan, która odniosła się w dość wyrazistych słowach do działań straży granicznej na granicy polsko-białoruskiej. Wszystkim zostało w pamięci słowo „mordercy”. Gdyby napisała: zdradzieckie mordy, kanalie, mordercy – wtedy wszyscy by wiedzieli, że to cytat.
• Sandra Hajduk, była gwiazda Pudelka, a obecnie specjalistka od szołbiznesu w „DDTVN”, objawiła światu, że Leonardo DiCaprio ciągle czeka na Oscara. Kiedyś do wykonywania tego zawodu potrzebna była matura, dzisiaj klawiatura.
• Ryszard Czarnecki, polityk z największym przebiegiem, nie tylko partyjnym, został uhonorowany tytułem doktora honoris causa uniwersytetu w Uzbekistanie. Mekka korupcji i rządów autorytarnych ewidentnie szuka nowych kadr.
• TVN ogłosił, że drugim komentatorem skoków będzie Damian Michałowski, na co dzień do usłyszenia w Radiu Zet i do obejrzenia w „DDTVN”. Z jego profilu na Wikipedii dowiedzieć się można, że to chłopak pracowity i uczciwy. Nie używa zwrotu „osobowość telewizyjna”.
• Kaz Bałagane, muzyk hiphopowy, otworzył w Warszawie swój klub o nazwie Lot 022. Wcześniej swój lokal mieli tam znani youtuberzy z grupy Abstrachuje. Doświadczenie w gastronomii. To jest to, co dostajesz, gdy nie dostajesz tego, czego chcesz.
• Sebastian Szczęsny po 17 latach pracy w TVP odszedł ze stacji i rozpoczął pracę w TVN. Będzie tam pracował jako komentator Pucharu Świata w skokach narciarskich. Skoki pasują do oferty TVN i takich programów jak „Hotel Paradise”. Tam też, żeby wygrać, trzeba wszystkich przelecieć.
• Serwis Pudelek przeprosił Katarzynę Glinkę, oznajmiając, że to, co o niej pisali, było nieprawdziwe, wymyślone i pozbawione jakichkolwiek podstaw.