To była afera miesiąca. Dziennikarz TVN24 Krzysztof Skórzyński miał doradzać ministrowi Michałowi Dworczykowi. Mnie to nie dziwi. W końcu mamy wolne media. Poza wszystkim był w tym niezwykle skuteczny. Po zasięgnięciu porady minister Dworczyk spieprzał przed dziennikarzami jeszcze szybciej.
• Dorota Wellman skomentowała wylęgarnię narcyzów, jaką jej zdaniem jest Instagram tak zwanych gwiazd. Szczególnie dostało się Edycie Herbuś, która po zabraniu jej babci przez pogotowie zdążyła zdać z tego relację w dobrym świetle. Brawo. Głupoty nigdy nie wyczerpiemy do końca. Zawsze znajdą się jakieś rezerwy.
• Wokalistka Doda postanowiła wykonać dokładny skan swego ciała w 3D, podzielić go na 400 fragmentów i sprzedawać po kolei w formie tokenów NFT. Pierwsza partia ma pójść po 200 dol. Nie pierwszy to przykład na to, że artystka rozmienia się na drobne.
• Iwona Węgrowska, niegdyś wokalistka, a obecnie znana z… Dobra, tamto zdanie to pułapka. Iwona Węgrowska wyznała w brukowcu, że bez seksu staje się nerwowa. Znalazłem jej zdjęcia w sieci. Ona wyluzowana, ale jej partner jakiś nerwowy.
• „Nie wiem, czy państwo wiecie, ale od wczoraj w internecie krąży nieśmiała teza pewnego naukowca, że można się ode mnie czymś zarazić…” – tak w „Tańcu z gwiazdami” Andrzej Piaseczny odniósł się do ostatnich badań profesora Jana Dudy na temat homoseksualizmu. Dobrze, że nauka jest z nami. Jak insurekcja z rezurekcją.
• Kolejna afera na styku media i politycy. Na 50. urodzinach dziennikarza RMF Roberta Mazurka bawili się Adam Hofman, Marek Suski, Borys Budka, Tadeusz Cymański czy Michał Dworczyk.