Dla Białorusinów i mniejszości białoruskiej na Podlasiu organizowany tam od początku lat 90. Festiwal Basowiszcza był wydarzeniem przełomowym. Jego znaczenie dla prezentacji lokalnej sceny muzycznej można porównać z wagą Jarocina w latach 80. Choć inny był kontekst – wielu z wykonawców białoruskich, którzy prezentowali się na tej imprezie, nie miało szans występować we własnym kraju. Grali tu zresztą wykonawcy z obu stron granicy: Troitsa, Krama, Mroja, N.R.M., Kult czy Armia. I kiedy historia Festiwalu Muzyki Młodej Białorusi Basowiszcza po 30 latach dobiegła końca, powstał Festiwal Przebudzonych „Tutaka”, który nawiązuje do dziedzictwa tamtej imprezy.
Tegoroczna edycja odbędzie się w Gródku 6 i 7 sierpnia, niemal w rocznicę zeszłorocznych sfałszowanych wyborów na Białorusi, którym towarzyszyły społeczne protesty. Kontekst jest więc szczególny, a festiwalowi patronuje honorowo Swiatłana Cichanouska, opozycyjna kandydatka, prawdopodobna zwyciężczyni głosowania. Wydarzenie objął też patronatem prezydent Andrzej Duda, a wsparło – tradycyjnie już zresztą – Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Jeśli ktoś się spodziewa gniewnego punka, może się zdziwić. Jak najdalsza od tej estetyki jest Margarita Lewczuk, znana śpiewaczka operowa z okolic Brześcia. Nieźle znamy też w Polsce poetycko-muzyczne Isna Trio. Alina Pash to z kolei jedna z najpopularniejszych ukraińskich raperek, wplatająca w swoją muzykę motywy ludowe. A Ilo&Friends to białoruskojęzyczna grupa działająca na Podlasiu. Gwiazdami festiwalowej sceny będą z pewnością członkowie Navi Band – zespołu stworzonego wokół duetu Arcioma Łukanienki i Ksienii Żuk, który najpierw przyniósł Białorusi rozgłos na Konkursie Piosenki Eurowizji 2017, a później tę popularność wykorzystał, by wspierać protesty po sfałszowanych wyborach 2020 r., nagrywając piosenki „Inszymi” i „Diewoczka w biełom”. Program festiwalu wykracza jednak daleko poza muzykę, tak jak tradycyjnie bywało przy okazji Basowiszczów.
Tutaka. Festiwal Przebudzonych, 6–7 sierpnia Gródek