Kultura

W trzcinie

Kawiarnia literacka: Krzysztof Siwczyk

Pośród okropieństw, grabieżczości i podłości bywało również pięknie między ludźmi.

Spośród obiegowych formuł myśli Blaise’a Pascala ta o „trzcinie myślącej” przedostała się do mowy wspólnej wszystkich języków świata, przy okazji zatracając swój pierwotny sens. Pisze bowiem Pascal, że „człowiek jest tylko trzciną, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą”. Myślę, że słówko tylko robi różnicę i łagodnie wytrąca z ręki oręż tym, którzy w „trzcinie myślącej” chcieli widzieć dumną i heroiczną, acz wątłą i zniszczalną koronę stworzenia. Myślenie to towar deficytowy, a zdrowy rozsądek z kolei występuje w jednostkach ludzkich w dawkach homeopatycznych.

Doskonałym tego przykładem była i nadal jest afera, jaka rozpętała się wokół Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie i Zamościu. Jakiś czas temu pewien uzurpator przy pomocy sprzyjających czynników państwowych postanowił podprowadzić dorobek faktycznych twórców festiwalu i urządził za sutą dotację ministerialną festiwal w miejscu analogicznym, pod analogiczną nazwą, twierdząc, że przecież kiedyś uczestniczył w pracach nad festiwalem. Zapomniał tylko dodać, dlaczego od lat już nie uczestniczy. Nie będę się w tym miejscu pastwił nad brzydkimi, odwetowymi motywacjami i zwyczajnym brakiem klasy Wielkiego Falsyfikatora. Paradoksalnie działania falsyfikacyjne w polu kultury, robione z inspiracji obecnej władzy, przyczyniają się do sympatycznej i budującej konsolidacji tych, którzy są falsyfikowani. Wbrew temu, co pewnie myśli sobie profesorska głowa ministra Glińskiego, kultury nie da się tak po prostu podmienić na właściwą i słuszną. Tego rodzaju próby obracają się w swoją karykaturę, ale faktycznie czynią wielkie spustoszenia w tkance społecznej, która swoją łączliwość zawdzięcza przede wszystkim kulturze.

Dlatego żal mi po prostu tych widzów i sympatyków Festiwalu Stolica Języka Polskiego w Szczebrzeszynie, którzy mogą zupełnie przypadkiem trafić na falsyfikat.

Polityka 31.2021 (3323) z dnia 27.07.2021; Kultura; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "W trzcinie"
Reklama