Štěpán Zavřel (ilustracje), Mafra Gagliardi (tekst), Dziadek Tomek, przeł. Ewa Nicewicz, Tatarak
„Dziadek Tomek” to pierwsza na polskim rynku publikacja klasyka czeskiej ilustracji, który w 1959 r. wyjechał z kraju, by pod koniec lat 60. osiąść we Włoszech. Choć książka pochodzi z lat 80., jest bardzo aktualna i delikatnie niepoprawna politycznie. Otóż pewnego dnia w jednym z miast burmistrz postanawia przenieść wszystkie babcie i dziadków do Szczęśliwego Domu, ale szczęście oczywiście jest iluzoryczne. Dzieci chcą zatem odbić i uwolnić seniorów. Pięknym, surrealistycznym ilustracjom towarzyszy przewrotna, trochę anarchistyczna i antysystemowa fabuła z antytotalitarnym posmakiem.
Catrina Sobral, Niemożliwe, przeł. Jakub Jankowski, Druganoga
Powiedzenie, że człowiek jest częścią kosmosu, to nie tylko metafora. Wszyscy składamy się z tej samej materii – właśnie to chce pokazać małym czytelnikom Catrina Sobral, przedstawiająca w spektakularny sposób historię ewolucji życia na Ziemi: od cząsteczki do człowieka, od skali mikro do makro. Ta perspektywa w połączeniu z mocnymi, oszczędnymi rysunkami kreślonymi grubą kreską przynosi bardzo ciekawe efekty.
Olivier Tallec (ilustracje), Nadine Brun-Cosme (tekst), Duży Wilk i Mały Wilk, przeł. Jadwiga Jędryas, Dwie Siostry
Historia o trudnych początkach rodzącej się przyjaźni – tak w jednym zdaniu można by streścić fabułę „Dużego Wilka...”. Choć wzrok przykuwają malarskie, niezwykle barwne ilustracje, najważniejsze jest tutaj to, co dzieje się między planszami i słowami. W przemilczeniu, oczekiwaniu i napięciu. A są to przede wszystkim emocje, lęki i nadzieje.
Sydney Smith, Sam w mieście, przeł. Wojciech Szot, Sto Stron
Poetycka, bardzo subtelna opowieść, której dwuznaczność ujawnia się dopiero w finale. Sydney Smith przy pomocy parakomiksowej formy opowiada o chłopcu wędrującym samotnie po wielkim mieście. Dzięki niemu patrzymy na metropolię z zupełnie innej perspektywy, skoncentrowani na detalach, których dorośli nie zauważają. Na końcu okazuje się, że sam w mieście jest nie tylko główny bohater, ale szczegółów Państwu nie zdradzę.
Tove Jansson, Muminki, tom 1, przeł. Teresa Chłapowska, Egmont Polska
Potężne, obszerne i bardzo estetycznie wydane tomiszcze z oryginalnymi i pierwszymi komiksami Tove Janson. W porównaniu do książek i filmów komiksowe Muminki są trochę doroślejsze, bardziej zwariowane i zbuntowane. Widać gołym okiem, że to cykl gazetowy. Sporo tu bowiem improwizacji, nagłych zwrotów akcji: nie zawsze logicznych, ale zawsze zabawnych. Możemy tylko pozazdrościć Jansson wyobraźni. Na koniec edytorski detal, który robi różnicę. Czarny druk na żółtych stronach wygląda naprawdę doskonale.
Czytaj też: Tove Jansson, najsłynniejsza pisarka Finlandii