Gdyby oceniać po liczbie nominacji, najważniejszym filmem ubiegłego roku był „Mank”, biografia scenarzysty Hermana Mankiewicza i hołd złożony staremu Hollywood. Wyreżyserowany przez Davida Finchera obraz ma aż dziesięć szans na nagrody Akademii – tyle że ma również bardzo mocną konkurencję, a tegoroczne Oscary zdominowało kino bardzo zaangażowane społecznie i politycznie. Widać także, że próba reformy Akademii – podjęta kilka lat temu po akcji #OscarsSoWhite, zarzucającej nagrodom zbyt małą otwartość na różnorodność – znów przynosi efekty. Cieszy szczególnie to, że w kategorii reżyserskiej po raz pierwszy w historii nominowane zostały dwie kobiety: Chloé Zhao i Emerald Fennell („Obiecująca. Młoda. Kobieta” to jej debiut za kamerą!).
W najważniejszych kategoriach powinny liczyć się przede wszystkim dwa wspaniałe filmy: „Nomadland” (sześć nominacji), opowieść o współczesnych nomadach, ludziach „bezmiejscowych”, którzy z własnej woli decydują się na życie w kamperach i furgonetkach, oraz „Minari” (sześć nominacji), historia koreańskiej rodziny, która osiedliła się w Stanach Zjednoczonych w latach 80. – w przypadku tego filmu niespodzianką jest z pewnością nominacja za wyśmienitą drugoplanową rolę Youn Yuh-jung. Niespodzianką, ale nie zaskoczeniem. Koreanka za swój występ została już doceniona m.in. przez Gildię Aktorów, zdobyła też nominację do nagrody BAFTA.
Z kwestią rasizmu i walką o równouprawnienie Afroamerykanów mierzy się kilka nominowanych filmów. Niepokazywany jeszcze w Polsce „Judas and the Black Messiah” (sześć nominacji) opowiada historię Freda Hamptona, działacza Czarnych Panter, oskarżanego przez FBI o terroryzm. Trochę zaskakuje ekwilibrystyka Akademii, która by docenić grających główne role Daniela Kaluuyę i Lakeitha Stanfielda, obu nominowała w kategorii drugoplanowej. Do historii walki o prawa obywatelskie wracają również „Pewnej nocy w Miami”, biograficzny „The United States vs. Billie Holiday”, „Ma Rainey: Matka bluesa”, a także „Proces siódemki z Chicago”, dramat sądowy Aarona Sorkina.
Oscarowe niespodzianki
Choć oscarowe nominacje jak zwykle wydawały się dość przewidywalne – i tym razem to zaleta – nie zabrakło kilku zaskoczeń: za niespodziankę można uznać z pewnością nominację dla „Kolejnego filmu o Boracie” za scenariusz (o szansach Marii Bakalovej, nominowanej za rolę drugoplanową, a w filmie grającej córkę tytułowego bohatera, mówiło się od dawna). Być może zaskakują – pozytywnie! – nominacje dla rumuńskiego „Colectiv” w kategorii filmu zagranicznego i pełnometrażowego dokumentu. Opowieść o dziennikarskim śledztwie w sprawie korupcji w służbie zdrowia wydaje się nieprzyjemnie aktualna także w Polsce. „Nie sposób, oglądając, nie myśleć o polskim ministrze zdrowia, biznesach jego rodziny, o zakupie dla szpitali środków bezpieczeństwa z fałszywymi certyfikatami, o znajomym instruktorze narciarstwa jako pośredniku, o roli wolnych mediów w wyświetlaniu takich spraw. I o reakcji wyborców”, pisała o filmie Aneta Kyzioł. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku w tych samych kategoriach walczyła macedońska „Kraina miodu”.
Na pewno sporą niespodzianką jest również nominacja dla Glenn Close za występ w „Elegii dla bidoków” – ten sam, za który kilka dni wcześniej dostała nominację do Złotej Maliny (gwoli sprawiedliwości dodam, że nie zasłużyła na żadną z tych statuetek).
Pandemia. Lepiej widać dobre kino
Czy Akademia przegapiła kogoś, kto zasłużył na nominacje? Z naszej perspektywy żal, że do oscarowego finału nie dostała się Agnieszka Holland z „Szarlatanem” oraz Mariusz Wilczyński z „Zabij to i wyjedź z tego miasta” – szczególnie że w kategorii pełnometrażowych animacji znalazły się filmy upychane zdaje się na siłę, jak „Wyprawa na Księżyc” czy kolejna fabuła o baranku Shaunie. Trzymajmy zatem kciuki za Dariusza Wolskiego – to pierwsza nominacja w karierze tego wybitnego operatora – oraz „Aidę” (Polska była koproducentem filmu), poruszającą opowieść o wojnie na Bałkanach. Wśród nominacji zabrakło z pewnością „Nigdy, rzadko, czasami, zawsze”, dramatu o nastolatce, która jedzie do Nowego Jorku, by dokonać aborcji, nagradzanego na festiwalach filmów niezależnych. Na nominację zasługiwała z pewnością także Zendaya za rolę w „Malcolmie i Marie”, Akademicy mogli też bardziej docenić „Pięciu braci” Spike’a Lee (nominację dostał jedynie kompozytor Terence Blanchard).
Choć jednak każdy z widzów z pewnością mógłby ułożyć własną listę oscarowych braków, tegoroczne nominacje – ogłoszone z Londynu przez aktorkę Priyankę Choprę i jej męża Nicka Jonasa – przypominają, że mimo wstrząsu, jakim jest dla świata pandemia covidu, sztuka filmowa ma za sobą ważny, udany rok. A pod nieobecność blockbusterów, które wciąż czekają na premiery, jeszcze łatwiej dostrzec i docenić kino, które naprawdę ma znaczenie.
Laureatów tegorocznych Oscarów poznamy 25 kwietnia.
Pełna lista nominowanych do Oscarów
Najlepszy film:
„Judas and the Black Messiah”
„Mank”
„Minari”
„Nomadland”
„Obiecująca. Młoda. Kobieta”
„Ojciec”
„Proces siódemki z Chicago”
„Sound of Metal”
Najlepszy reżyser:
Lee Isaac Chung („Minari”)
Emerald Fennell („Obiecująca. Młoda. Kobieta”)
David Fincher („Mank”)
Thomas Vinterberg („Na rauszu”)
Chloe Zhao („Nomadland”)
Najlepszy aktor:
Riz Ahmed („Sound of Metal”)
Chadwick Boseman („Ma Rainey: Matka bluesa”)
Anthony Hopkins („Ojciec”)
Gary Oldman („Mank”)
Steven Yeun („Minari”)
Najlepsza aktorka:
Viola Davis („Ma Rainey: Matka bluesa”)
Andra Day („The United States vs. Billie Holiday”)
Vanessa Kirby („Cząstki kobiety”)
Frances McDormand („Nomadland”)
Carey Mulligan („Obiecująca. Młoda. Kobieta”)
Najlepszy aktor w roli drugoplanowej:
Sacha Baron Cohen („Proces siódemki z Chicago”)
Daniel Kaluuya („Judas and the Black Messiah”)
Leslie Odom Jr. („Pewnej nocy w Miami”)
Paul Raci („Sound of Metal”)
Lakeith Stanfield („Judas and the Black Messiah”)
Najlepsza aktorka w roli drugoplanowej:
Maria Bakalova („Kolejny film o Boracie”)
Glenn Close („Elegia dla bidoków”)
Olivia Colman („Ojciec”)
Amanda Seyfried („Mank”)
Youn Yuh-jung („Minari”)
Najlepszy scenariusz adaptowany:
Sacha Baron Cohen i inni („Kolejny film o Boracie”)
Florian Zeller i Christopher Hampton („Ojciec”)
Chloe Zhao („Nomadland”)
Kemp Powers („Pewnej nocy w Miami”)
Ramin Bahrani („Biały tygrys”)
Najlepszy scenariusz oryginalny:
Will Berson, Shaka King, Keith Lucas i Kenny Lucas („Judas and the Black Messiah”)
Lee Isaac Chung („Minari”)
Emerald Fennell („Obiecująca. Młoda. Kobieta”)
Derek Cianfrance, Abraham Marder, Darius Marder („Sound of Metal”)
Aaron Sorkin („Proces siódemki z Chicago”)
Najlepszy pełnometrażowy film animowany:
„Baranek Shaun Film. Farmageddon”
„Co w duszy gra”
„Naprzód”
„Sekret wilczej gromady”
„Wyprawa na Księżyc”
Najlepszy film zagraniczny:
„Aida”
„Better Days”
„Colectiv”
„Człowiek, który sprzedał własną skórę”
„Na rauszu”
Najlepszy dokument pełnometrażowy:
„Agent kret”
„Colectiv”
„Czego nauczyła mnie ośmiornica”
„Obóz godności”
„Time”
Najlepsze zdjęcia:
Sean Bobbitt („Judas and the Black Messiah”)
Erik Messerschmidt („Mank”)
Phedon Papamichael („Proces siódemki z Chicago”)
Joshua James Richards („Nomadland”)
Dariusz Wolski („Nowiny ze świata”)
Najlepsze kostiumy:
„Emma”
„Ma Rainey: Matka bluesa”
„Mank”
„Mulan”
„Pinokio”
Najlepszy montaż:
„Nomadland”
„Obiecująca. Młoda. Kobieta”
„Ojciec”
„Proces siódemki z Chicago”
„Sound of Metal”
Najlepsza charakteryzacja:
„Emma”
„Elegia dla bidoków”
„Ma Rainey: Matka bluesa”
„Mank”
„Pinokio”
Najlepsza muzyka:
„Co w duszy gra”
„Mank”
„Minari”
„Nowiny ze świata”
„Pięciu braci”
Najlepsza piosenka:
„Fight For You” z filmu „Judas and the Black Messiah”
„Hear My Voice” z filmu „Proces siódemki z Chicago”
„Husavik” z filmu „Eurovision Song Contest: Historia zespołu Fire Saga”
„lo Sì (Seen)” z filmu „Życie przed sobą”
„Speak Now” z filmu „Pewnej nocy w Miami…”
Najlepsza scenografia:
„Ojciec”
„Ma Rainey: Matka bluesa”
„Mank”
„Nowiny ze świata”
„Tenet”
Najlepszy dźwięk:
„Co w duszy gra”
„Mank”
„Misja Greyhound”
„Nowiny ze świata”
„Sound of Metal”
Najlepsze efekty wizualne:
„Jedyny i niepowtarzalny Ivan”
„Love and Monsters”
„Mulan”
„Niebo o północy”
„Tenet”
Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny:
„Colette”
„A Concerto Is a Conversation”
„Do Not Split”
„Hunger Ward”
„Piosenka dla Latashy”
Najlepszy krótkometrażowy film animowany:
„Burrow”
„Genius Loci”
„Jakby coś, kocham was”
„Opera”
„Yes-People”
Najlepszy krótkometrażowy film fabularny:
„Feeling Through”
„The Letter Room”
„The Present”
„Two Distant Strangers”
„White Eye”