Plac apelowy obozu Auschwitz zatopiony we mgle. Więźniowe z nowego transportu czekają bez ruchu na rozkazy. Wśród nich Witold Pilecki, który dostał się do obozu z własnej woli. Ma zbudować podstawy organizacji podziemnej, werbować sojuszników z nadzieją, że uda się wywołać powstanie przeciw nazistowskim oprawcom. Pod pseudonimem Tomasz Serafiński spędził w obozie ponad dwa i pół roku, a jego raporty, spisane w 1943 r., są bezcennym dokumentem i relacją z pierwszego okresu działalności Auschwitz.
Wieczna mgła nad obozem
„Niniejszy komiks nie odtwarza rzeczywistości, lecz ją przywołuje” – zastrzega Gaétan Nocq w posłowiu do albumu „Raport W”, w którym przełożył zapiski rotmistrza na język powieści graficznej. – To było wyzwanie: przybliżyć czytelnikom niezwykłą historię szpiegowską, a zarazem przedstawić niewyobrażalną grozę nazistowskiego obozu śmierci – dopowiada już w rozmowie artysta.
Pomysł na graficzną adaptację raportu Pileckiego wyszedł w 2017 r. ze strony Isabelle Davion, wykładowczyni paryskiej Sorbony i autorki przypisów do francuskiego wydania dokumentu. Gaétan Nocq, malarz i dziennikarz podróżniczy, miał już wtedy na koncie dwa komiksy historyczne, oba narysowane na podstawie książek Alexandre’a Tikhomiroffa. „Soleil brûlant en Algérie” opowiadał o służbie pisarza we francuskiej armii podczas algierskiej wojny o niepodległość, zaś czterotomowy „Captaine Tikhomiroff” odtwarzał losy jego ojca, oficera białej armii podczas wojny domowej w Rosji. Lektura tych albumów sprawiła, że Davion dostrzegła w Nocqu artystę, który będzie w stanie nadać zapiskom Pileckiego graficzną formę.
„Gaétan pozwolił się zaciągnąć do księgarni Giberta, żeby kupić »Raport«.