Jarosław Kubicki
Kwarantanna w obrazach
Gdy w czasach pandemii środowisko sztuk wizualnych raczej się wycofało, hitem portali społecznościowych stały się prace tego pochodzącego z Gdańska, a mieszkającego w Warszawie 43-letniego artysty. Jarosław Kubicki opublikował dwa liczące sobie po kilkanaście prac cykle, o których donosiły największe serwisy informacyjne w kraju. Nawet BBC One poświęciło im 30-sekundowy materiał. Stronę twórcy na Facebooku polubiło 60 tys. osób, co w świecie polskiej sztuki jest fenomenem.
Nie są to działa oryginalne, ale autorskie przeróbki słynnych obrazów. W pierwszym „32nd Day of Quarantine” (32. dzień kwarantanny) w znane scenki rodzajowe twórca zgrabnie wmontował postaci policjantów „polujących” na osoby nieprzestrzegające wytycznych epidemiologicznych. Mandaty trafiły m.in. do bohaterów obrazów Gierymskiego („Altana”), Muncha („Krzyk”) czy Hoppera („Nocne ćmy”). Co ciekawe, do niektórych z tych prac, we współpracy ze Storytel, zostały dopisane minisłuchowiska, a głosów postaciom użyczyli aktorzy m.in. Magdalena Boczarska, Grzegorz Damięcki, Filip Kosior. Jest w tych pracach wiele absurdu, na przemian śmiechu i grozy. Jak w życiu.
Cykl drugi nosi tytuł „The Faces of Quarantine” (Twarze kwarantanny). Tym razem znane malarskie portrety artysta niejako wyciął z ram obrazu i umieścił w ramach domowych okien. W realia pandemii Kubicki przeniósł m.in. bohaterów obrazów Whistlera („Matka”), Rembrandta („Autoportret”) czy Wyspiańskiego („Portret Józia Feldmana”). Dzięki projektom kwarantannowym artysta rozpoczął stałą współpracę z „Gazetą Wyborczą”, przygotowując ilustracyjne podsumowania dnia.