„Zakładam kaganiec mężowi” – wyznała Katarzyna Błażejewska, żona Maćka Stuhra. – „Dostajemy dziesiątki telefonów z pogróżkami i wyzwiskami. Ktoś gonił mojego męża z kijem bejsbolowym”. Kłania się marksizm i teoria walki klas. Maciej musi dać się dogonić i przekonać.
• Tomasz Oświeciński pochwalił się nowym zakupem, autem Porsche Carrera 911 GTS. W filmografii Tomasza najczęstszym słowem jest słowo jako. Jako ochroniarz, jako tragarz, jako więzień lub jako facet obserwujący Agatę. Jako właściciel tym bardziej robi wrażenie.
• Edyta Górniak wyznała ostatnio, że noszenie maseczek szkodzi, nigdy nie pozwoli się zaszczepić oraz że na nic nie zachoruje, jeśli będzie myśleć, że jest zdrowa. Podobno 15 minut śmiechu wydłuża życie o jeden dzień. Dzięki gwiazdom jesteśmy nieśmiertelni.
• Mateusz Damięcki opublikował na Facebooku filmik, w którym recytuje wiersz własnego autorstwa: „Dziękuję. Za pogardę, za pychę, za wasz jad”. Potem jest: „Brak perfum i stylu, garnitur w winylu”. I tak mniej więcej 22 zwrotki. Ładne. Coś pomiędzy Tomaszem Hajtą a Janem z Czarnobyla.
• W podobnym tonie recytuje w swoim solowym powrocie Kazik Staszewski. „Zamknięte cmentarze to na skutek zdarzeń”. Jak widać, wszystko jest poezją. Potem refren – „Podbiegam. Twoje karki krzyczą stój, bo twój ból jest lepszy niż mój”. W „Wielkim Szu” pada taki cytat: „Niech się nazywają złodziejami, byleby nie kradli”. Podobnie jest z poetami.
• Viola Kołakowska została nominowana do nagrody Biologicznej Bzdury Roku za historyczne słowa: „Doskonale wiemy, że nie ma żadnej pandemii”.