Kultura

Czy Rafael była kobietą?

Artystki w męskim świecie sztuki

Yayoi Kusama na tle swych prac. Yayoi Kusama na tle swych prac. materiały prasowe
Od kilku dekad toczy się na świecie ciekawa batalia o rolę kobiet w historii sztuki. W teorii wiele się zmieniło, ale w praktyce często nadal tkwimy pod tym względem w XIX w.
Judy Chicago, „The Dinner Party”, 1979 r.Frank Heuer/Laif/Forum Judy Chicago, „The Dinner Party”, 1979 r.

Hasło wywoławcze dała pół wieku temu krytyczka sztuki Linda Nochlin artykułem pod prowokacyjnym tytułem „Dlaczego nie było wielkich artystek?”. I odpowiadała: „Wina nie leży w naszych gwiazdach, w naszych hormonach, w naszych cyklach menstruacyjnych lub w naszej wewnętrznej pustce, ale w naszych instytucjach i naszej edukacji”. Odzew okazał się zaskakująco silny, a upominanie się o docenienie kobiet artystek stało się częstym elementem dyskusji i naukowych rozważań. Dekadę później artystki aktywistki powołały w USA formację Guerrilla Girls, a jej uczestniczki kryjące się za małpimi maskami rozpoczęły, trwający nieprzerwanie przez kolejne dekady, cykl performansów, akcji plakatowych, wykładów, manifestacji. Jednym z najsłynniejszych stał się billboard z pytaniem: „Czy kobiety muszą być nagie, aby dostać się do Metropolitan Museum of Art?”. Nawiązywało ono do faktu, że w tej słynnej placówce kobiety były autorkami zaledwie 5 proc. wystawionych prac, ale za to bohaterkami 85 proc. eksponowanych aktów.

Rozwijana od XIX w. historia sztuki przypominała zamknięty, podszyty mizoginizmem, męski klub, w którym zasadniczo dyskutuje się wyłącznie o męskiej sztuce. A artystka to co najwyżej ozdoba, maskotka, przyrodnicza ciekawostka. Przykład? Jednym z najsłynniejszych podręczników historii sztuki, jaki powstał w minionym stuleciu, było „O sztuce” E.H. Gombricha. Pierwsze wydanie ukazało się w 1950 r., zaś 16. – w 1995 r. W każdym autor coś dodawał, rozszerzał, poprawiał. A jednak – i sprawdziłem to dokładnie – nawet w tym ostatnim tylko raz pojawia się nazwisko artystki: niemieckiej ekspresjonistki Kathe Kollwitz. To był, zdaniem uchodzącego za guru Gombricha, jedyny wkład kobiet w historię sztuki od starożytności po koniec XX w.

Polityka 10.2020 (3251) z dnia 03.03.2020; Kultura; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Czy Rafael była kobietą?"
Reklama