Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kultura

Wieczny Tatulczyk

Cyprien Katsaris, wybitny pianista, nagrał płytę zawierającą nieznane utwory Stanisława Moniuszki. Cyprien Katsaris, wybitny pianista, nagrał płytę zawierającą nieznane utwory Stanisława Moniuszki. Carole Bellaïche / Wikipedia
Rok Moniuszkowski zorganizowano w trochę podobny sposób jak Rok Chopinowski, był nawet ten sam pełnomocnik – Waldemar Dąbrowski, dyrektor Opery Narodowej. Tylko czy przez ten czas lepiej poznaliśmy twórcę „Halki”?
Stanisław Moniuszko ok. 1865 r.Polona Stanisław Moniuszko ok. 1865 r.

Bez wątpienia o Stanisławie Moniuszce mówiono w tym roku wiele i grywano jego utwory częściej niż dotąd, i to w całej Polsce. Za granicę wciąż niełatwo je sprzedać; najczęściej prezentowano je w obszarze niemieckojęzycznym. Poświęcono mu wiele koncertów i festiwali (pełna informacja jest na stronie moniuszko200.pl). Była więc możliwość lepszego poznania tej twórczości i postaci, i może nawet przewartościowania pewnych narosłych wokół niej stereotypów. Ale – jak to zwykle przy takich okazjach bywa – część tych stereotypów została nawet wzmocniona.

Dużo było i jest działań edukacyjnych i popularyzacyjnych wokół Moniuszki. Dla dzieci poza licznymi koncertami i warsztatami są książeczki (ciekawe, że Opera Narodowa wydała pozycję „Ojciec Moniuszko”, a Polskie Wydawnictwo Muzyczne – „Tatulczyk Moniuszko”), filmiki animowane na YouTube, powstała nawet gra planszowa „Śpiewnik domowy” oraz gra na urządzenia mobilne „Zaginiona partytura Moniuszki”. Dla fachowców muzykologów – parę konferencji. Dla szerszej publiczności – różne sposoby na przybliżenie epoki, z kulinariami włącznie. W Operze Narodowej przez kilka miesięcy można było oglądać wystawę „Viva Moniuszko”, wystylizowaną na dość archaiczny komiks, więc w gruncie rzeczy nie wiadomo, dla kogo przeznaczoną.

Dla zainteresowanych mamy parę nowych książek, coraz większą dostępność rejestracji oper Moniuszki w sieci, filmiki z pojedynczymi pieśniami w wykonaniu znakomitych polskich artystów na YouTube, no i oczywiście płyty. Najciekawszą ofertę dał Narodowy Instytut Fryderyka Chopina: ukazała się w tym roku „Halka” po włosku w wykonaniu solistów i zespołu Europa Galante pod batutą Fabia Biondiego, która odniosła taki sukces na zeszłorocznym festiwalu Chopin i Jego Europa.

Polityka 50.2019 (3240) z dnia 10.12.2019; Kultura; s. 88
Reklama