Kultura

Gehenna Ajki

Gehenna Ajki. Niezwykły film o nielegalnej imigracji

Samal Esljamova jako Ajka. Samal Esljamova jako Ajka. materiały prasowe
Zmieniłem jedną trzecią filmu po jego oficjalnej premierze – opowiada rosyjski reżyser filmowy Siergiej Dworcewoj, autor dramatu psychologicznego „Ajka” o nielegalnych imigrantach w Rosji.
Siergiej Dworcewoj w Cannes, 19 maja 2018 r.Loic Venance/AFP/East News Siergiej Dworcewoj w Cannes, 19 maja 2018 r.

JANUSZ WRÓBLEWSKI: – Europa próbuje sobie jakoś radzić z imigrantami. Pan przedstawia ich los z perspektywy młodej Kirgizki walczącej o przetrwanie w moskiewskiej metropolii. Ten obraz nie napawa optymizmem.
SIERGIEJ DWORCEWOJ: – Kiedyś przypadkowo trafiłem na notatkę w gazecie. W 2010 r. w szpitalach położniczych w Moskwie zostało porzuconych 248 niemowlaków. Nie potrafiłem zrozumieć motywów: dlaczego w obcym kraju młode matki z własnej woli porzucają swoje dzieci? Co może zmuszać pochodzącą z Azji Centralnej Kirgizkę, gdzie rodzina stanowi wielką wartość, a wszelkie relacje oparte są na strukturze klanowej, do podejmowania tak drastycznych decyzji? Wydawało mi się, że znam tamtejsze realia. Urodziłem się i wychowałem w Kazachstanie, chociaż jestem Rosjaninem. Zrozumiałem, że muszę zrobić o tym film: o dziewczynie, która porzuca swoje nowo narodzone dziecko, i o okolicznościach, które ją do tego doprowadziły.

Scenariusz powstał na podstawie konkretnej biografii?
W Moskwie żyje milion, może pół miliona imigrantek, nie wiadomo. Nikt tego nie policzył. Większość przebywa tam nielegalnie. Mało kto się przejmuje ich losem. Sprzątają ulice, wykonują jakieś prymitywne, najgorzej płatne prace. Są terroryzowane przez mafie, padają ofiarą gwałtów. Do Kazachstanu, Tadżykistanu, Uzbekistanu nie wracają ze wstydu. W tradycyjnej patriarchalnej rodzinie dziecko przywiezione z miasta oznaczałoby, że się zhańbiły, że są prostytutkami. Jeśli nie mają wyjścia i muszą urodzić, szybko pozbywają się balastu. Spędziłem kilka lat na dokumentowaniu tego tematu. Poznałem wiele nieszczęśliwych kobiet. Ajka jest jedną z nich, ale film opowiada o nas wszystkich: o tym, co się dzieje, kiedy relacja z otoczeniem staje się tak trudna, że prowadzi do moralnego upadku.

Polityka 47.2018 (3187) z dnia 20.11.2018; Kultura; s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Gehenna Ajki"
Reklama