Kultura

Historia jednego napisu

Kawiarnia literacka: Mikołaj Łoziński

Czy wiedzą państwo może, co oznacza ten skrót i czy jest obraźliwy?

Wracając w nocy z soboty na niedzielę do domu, stałem się świadkiem propagowania ustroju totalitarnego. Na oknach budynku, w którym mieści się biuro Prawa i Sprawiedliwości, zauważyłem starannie namalowany szarą farbą napis PZPR+.

Następnego dnia koło południa było go dużo lepiej widać, przez co stał się jeszcze bardziej niebezpieczny. Nastrajał totalitarnie przechodniów. Błyskawicznie na nich oddziaływał. Kilka osób będących już pod jego zgubnym wpływem śmiało się z aprobatą z tego przesłania. Inni twierdzili nawet, że jest idealnie trafiony i robili sobie na jego tle selfie, powielając w ten sposób jego treść.

Mojego syna, z którym szedłem na niedzielny spacer, ominęło to „Heglowskie ukąszenie”. Przeliterował powoli PZPR+, ale był pewien, że chodzi o nową reklamę operatora telefonii komórkowej. I bardzo mu się spodobała. A ja, z obawy o jego przyszłość, nie wyprowadziłem go z błędu.

Z biura PiS wyszedł zaspany pracownik w białej koszuli. Sądziłem, że po prostu zmyje PZPR+, ale on sięgnął po telefon i ustawił się bezpiecznie tyłem do napisu w odległości około dziesięciu metrów. Po chwili podjechały na sygnale dwa radiowozy, blokując wjazd na ulicę. Wyskoczyło z nich czterech policjantów. Może myśleli, że sprawcy wciąż tu są?

Kiedy okazało się, że sprawców już nie ma, jeden z radiowozów odjechał. Pozostało dwóch policjantów, którzy oddali się czynnościom służbowym. Porozmawiali z pracownikiem w białej koszuli, coś zanotowali w swoich notesach, a potem stanęli przodem do napisu, nie spuszczając go ani na chwilę z oka.

Po jakichś dwóch godzinach pojawił się grafolog. Tak przynajmniej go w myślach nazwałem, bo zamiast munduru miał na sobie koszulę w kratę z krótkim rękawem, a zamiast pistoletu – metrówkę, za pomocą której dokonał pomiaru każdej z czterech liter i plusa.

Polityka 35.2018 (3175) z dnia 28.08.2018; Kultura; s. 92
Oryginalny tytuł tekstu: "Historia jednego napisu"
Reklama