Kultura

Zmarł Leszek Andrzej Moczulski, poeta polskiej piosenki

Leszek Andrzej Moczulski Leszek Andrzej Moczulski Piotr Wojnarowski / Forum
Żegnamy kolejną ważną postać polskiej kultury. 17 grudnia zmarł Leszek Aleksander Moczulski, poeta i autor znakomitych tekstów piosenek.

Urodził się w 1938 roku. Trochę za późno jak na reprezentanta literackiego boomu polskiego z 1956 roku, kiedy to, jak pisał Kazimierz Wyka, „rozbiła się bania z poezją”. I odrobinę za wcześnie, by całkowicie identyfikować się demograficznie z poetycką Nową Falą, kojarzoną głównie ze Stanisławem Barańczakiem, Ryszardem Krynickim, Adamem Zagajewskim czy Julianem Kornhauserem, twórcami urodzonymi w latach 40.

Debiutował w 1962 roku jako współautor tomiku „Próba porównania”, który był w sporej mierze kontynuacją etycznego wymiaru poezji Zbigniewa Herberta, ale potem, już w kolejnej dekadzie, po opublikowaniu zbioru „Nawracanie stracha na wróble”, trafił na własną, niepowtarzalną nutę – współbrzmiącą niekiedy z imperatywem zaangażowania nowofalowców, a jednak osobną, tyleż społeczną, ile mistyczną. Bronisław Maj słusznie zauważył kiedyś, że poezja Moczulskiego jest wielogłosowa, wcielająca się w rozmaite podmioty. Ta zdolność przydała się wielce w pisaniu piosenek, których światy i bohaterowie bywali bardzo, bardzo rozmaici.

Leszek A. Moczulski, poeta znany z piosenek

Bo najbardziej znamy Moczulskiego z piosenek właśnie. Zwłaszcza tych pisanych dla Skaldów i Marka Grechuty. Jest twórcą prawdziwych arcydzieł kultury popularnej – takich jak „Cała jesteś w skowronkach”, „Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał”, „Korowód” czy „Magia obłoków”. Ta pierwsza z wymienionych wkleiła w powszechny uzus językowy frazę „całej (całemu) być w skowronkach”, co oznacza najwyższe emocjonalne uniesienie. Jest niewątpliwie jedną z najpiękniejszych w historii piosenek polskich i wystarczy przypomnieć sobie refren („Cała jesteś w skowronkach / Śpiewają twoje włosy / Śpiewa twoja sukienka / I pantofelek biały”), by uświadomić sobie, jak wielki wkład w przebojowości tego przeboju miał autor tekstu.

To samo zresztą dotyczy dwóch wymienionych, bodaj najważniejszych w dorobku piosenek Grechuty – „Korowodu” i „Magii obłoków”. Wysoki ton nie przeszkadza konkretowi, jak choćby w pytaniach „kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic? / A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic?”. Odszedł mistrz. Szkoda.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Andrzej Duda: ostatni etap w służbie twardej opcji PiS. Widzi siebie jako następcę królów

O co właściwie chodzi prezydentowi Andrzejowi Dudzie, co chce osiągnąć takimi wystąpieniami jak ostatnie sejmowe orędzie? Czy naprawdę sądzi, że po zakończeniu swojej drugiej kadencji pozostanie ważnym politycznym graczem?

Jakub Majmurek
23.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną