Od bajki po politykę
Od bajki po politykę. Najciekawsze komiksy października
Zacznijmy od mocnego uderzenia, czyli nowego albumu Ryszarda Dąbrowskiego „Likwidator. Kontra Kaczystan” (Wydawnictwo Roberta Zaręby, 3/6). Nieprzypadkowo wychodzi on przed jesiennymi wyborami. Podobnie jak w przypadku komiksu o Smoleńsku, Dąbrowski stawia na skandal i skrajności, pokazując Polskę, którą prawicowi politycy zamieniają w mieszankę III Rzeszy i państwa religijnego. Niewygodni publicyści i pisarze trafiają do obozów, kobiety przymusowo rodzą dzieci w czymś na kształt lebensbornów, a wszędzie grasuje katolicka policja obyczajowa. Żart jest ciosany grubą kreską, bezczelny i personalny, ale to już „taka konwencja” u Dąbrowskiego. O wiele bardziej zabawne są te momenty, gdy autor skupia się nie na osobach, ale na polskiej polityce historycznej – na czele z kapitalną sceną spotkania z grupą rekonstrukcyjną żołnierzy wyklętych.
Ocena: 3/6