Kultura

Przyjdą ruscy

Przyjdą ruscy i zabiorą nam nasze zmywarki, mężczyzn rozpiją, a kobiety będą długo gwałcić.

Dzieciom dadzą czekoladę gorzką, noworodkom główki o mur rozbiją. Zamkną wszystkie McDonaldy, skasują ci profil na Facebooku, poszczują wilkami twojego persa, Reksia wystrzelą w kosmos, podejrzą PIN do karty. Ruscy za żelazną kurtyną! Ogłaszam alarm dla miasta Warszawy! Bagnet na broń, trzeba krwi!

A pisali w internecie, że Rosja to nie kraj, Rosja to stan umysłu, w tym umyśle płoną wieżowce, baraki, w tundrze lasy. Na własne oczy ludzie widzieli mem, jak Putin zdejmuje maskę, a tam najprawdziwszy Hitler. Zrób psychotest, którym zbrodniarzem wojennym jesteś? Koleżanka szuka towarzystwa do popełnienia samobójstwa, gdy już wejdą, może jutro? U ciebie czy u mnie? Wolisz plażę pod Poniatoskim czy na Zbawixie? W klubie Cud nad Wisłą nauczą cię strzelać, w kasynie hotelu Marriott zagrasz w rosyjską ruletkę. Dadzą ci konika cisawego i ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę gratis do tego.

Nasz strach nie ma oczu sowy.

Przyjdą ruscy i spalą nam tęczę. Macieja Nowaka zagłodzą, w restauracjach będą tylko pielmienie, w sklepach bliny, wódka i ocet. Teoretycznie nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, w praktyce spadamy do Argentyny czy na Sri Lankę? Jest taka nowa aplikacja, wyznacza najbezpieczniejszą trasę ucieczki podczas bombardowań. Lubię to. W Wizzerze mają zniżkę na loty w jedną stronę i jeszcze dają ubezpieczenie na wypadek wojny. W IKEA są fajne barykady do złożenia w kwadrans i ognioodporne kartony. W Lidlu od rana tłum rozpłomieniony walczy o ciepłe legginsy na wypadek zsyłek. Biedroneczko, skocz do nieba, przynieś bezglutenowego chleba. Tydzień okupacji i w Zarze zostanie jeden szynel, dwie walonki, trzy pary kaloszy na Open’era.

A jak poszedł król na wojnę, wrzucał Pudel niusy hojne.

Wojna? Nie dla idiotów.

My Polacy tak mamy, lubimy wzniosłe sceny.

Polityka 39.2014 (2977) z dnia 23.09.2014; Kultura; s. 85
Reklama