Kultura

Mea pulpa

Z pompą

AKPA
Kronika popkulturalna Kuby Wojewódzkiego.

Dziś nie trzeba być twórcą, artystą, poetą, wybitnym dziennikarzem czy nawet wybitnym złodziejem, żeby zyskać popularność. Wystarczy dobrze dobrany news z życia prywatnego i sukces murowany. Modelka Paulina Krupińska wyznała, że myje twarz płynem do higieny intymnej, i napisali o tym wszyscy. Najwięcej ci, którym te dwa miejsca najczęściej się mylą.

• Z pompą, dresem i przytupem odbyła się stadionowa premiera filmu Janka Komasy „Miasto 44”. Obraz o Powstaniu Warszawskim oglądał prezydent w asyście 10 tys. osób. Tydzień po premierze reżyser poinformował wszystkich, że właśnie dokończył film. Dla mnie to nie jest zaskoczenie. Ostatnio Jarosław Kaczyński też się zachowuje, jakby chciał dokończyć powstanie.

Ilona Felicjańska, literat, kierowca rajdowy, modelka, osoba po przejściach, po obejrzeniu filmu „Pod Mocnym Aniołem” wyznała, że chętnie by zagrała w filmie Wojciecha Smarzowskiego. Od dawna przywykliśmy, że Wojtek kręci straszne filmy. Ale straszne jednak inaczej.

• Telewizja schodzi coraz bliżej narodu. Polsat Cafe szykuje nowy program „Shopping Queen”. Będzie to talent show poświęcony kupowaniu. W każdym odcinku cztery panie będą robić zakupy, a stosowne jury oceni ich robienie. Całość poprowadzi małżonka Artura Boruca, Sara Mannei. Dzięki mężowi bramkarzowi wie, że czasami, żeby coś złapać, trzeba się nieźle nabiegać.

• Miesięcznik „Forbes” w Polsce konsekwentnie zmierza w stronę finansowego „Życia na gorąco”. Właśnie pani Kasia z miesięcznika sporządziła i dała do druku najnowszy raport odnośnie do „Najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu”. Wynika z niego, że Jerzego Stuhra możecie sobie kupić już za 376 190 zł.

Polityka 33.2014 (2971) z dnia 11.08.2014; Kultura; s. 93
Oryginalny tytuł tekstu: "Mea pulpa"
Reklama