Oto informacja o tym, że albo Polska jest w niebezpieczeństwie, albo w niebezpieczeństwie jest rząd. Okazało się, że <b>Kasia Tusk</b> dostała ochronę od ministra spraw wewnętrznych, a wszystko to spowodowane jest lawinową ilością propozycji matrymonialnych, jakie do niej napływają. To w końcu zrozumiałe. Trzeba chronić ludzi przed tą straszliwą rodziną.
• To jest ewidentny strzał w dziesiątkę. Weronika Marczuk, była żona Cezarego Pazury, wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list SLD, i to z samego miasta Łodzi. Jej kandydaturę pobłogosławił już Leszek Miller. Nie wiemy, z którego miejsca Weronika wystartuje, choć nie od dziś wiadomo, że bywają sytuacje, kiedy lepiej wiedzieć, pod kim się jest.
• Poznaliśmy skład jurorski nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Zasiadają w nim Beata Tyszkiewicz, Iwona Pavlović, Michał Malitowski oraz jakiś bardzo zdolny, znany i ceniony aktor. Z opisu wynika, że prawdopodobnie będzie to ktoś z zagranicy.
• Mamy nowego Człowieka Roku „Gazety Polskiej Codziennie”. Został nim premier Węgier Viktor Orbán. W tym samym czasie Orbán, cytując prawicowych klasyków, ściskał się z Putinem, za nic mając szacowne wyróżnienie. Redaktor Tomasz Sakiewicz, jak wiadomo, jest z wykształcenia psychologiem klinicznym, więc są szanse, że jakoś to sobie wytłumaczy.
• Michał Piróg, tancerz i choreograf, został pobity za to, że jest Żydem i pił wódkę, a przecież Żydzi nie mogą. Cieszy mnie ten rosnący pęd w społeczeństwie polskim do poznawania innych tradycji i obyczajów.
• Posłowie i radni PiS są interdyscyplinarni. Chcieli już ratować świat przed upadkiem ery białego człowieka.