Kultura

Władza i przemoc

Władza i przemoc. Najlepsze komiksy marca

materiały prasowe
W marcu mogliśmy podziwiać reportaż komiksowy o wojnie w byłej Jugosławii, zapiski z podróży do Korei Północnej.
materiały prasowe

Jeśli ktoś interesuje się literaturą faktu, koniecznie powinien przeczytać „Bezpieczną Stefę Goražde” (Mroja Press) Joe Sacco . To dziś klasyk reportażu komiksowego, tłumaczony na całym świecie. Gdy ucichły strzały w byłej Jugosławii i doszło do porozumienia w Dayton, wybrał się do niewielkiego bośniackiego miasta Goražde, które, podobnie jak Srebrenica, było w czasie wojny „strefą bezpieczeństwa” – bośniacką enklawą otoczoną serbskim żywiołem. Nazwa zakrawała na ironię, relacje świadków, które skrzętnie zbiera w swoim komiksie Sacco, układają się bowiem w obraz okrutnej, wręcz sadystycznej bratobójczej wojny, w której dla słabszych – w tym wypadku mieszkańców Goražde – nie było żadnej litości. Wszystko, co zostało rysownikowi reporterowi powiedziane, zobaczymy na własne oczy. A są to sceny jak z najgorszego horroru. Dlatego „Bezpieczna Strefa Goražde” to zdecydowanie lektura dla czytelników o mocnych nerwach.

Ocena: 5/6

*

Natomiast Guy Delisle w „Pjongjang” (Kultura Gniewu) zabiera nas w podróż do Korei Północnej. Trafił tam jako pracownik francuskiego studia animacji, które znalazło sobie tanich podwykonawców kreskówek właśnie w ojczyźnie Kima. W związku z tym, że Delisle pochodzi z kapitalistycznego Zachodu, wszędzie podróżuje z tłumaczem i przewodnikiem, którzy nie opuszczają go na krok. Autor stara się walczyć ze śmiertelnie poważną rzeczywistością Korei śmiechem i ironią. I trzeba przyznać, że świetnie mu się to udaje, a przy okazji jest bardzo uważnym obserwatorem, który wyłapuje najdrobniejsze szczegóły tego niemal Orwellowskiego świata. Dowiemy się na przykład, że wszechobecne portrety przywódców Korei wiszą na ścianach nachylone pod takim kątem, aby obserwujący je człowiek miał zawsze kontakt wzrokowy z Kim Ir Senem.

Polityka 13.2013 (2901) z dnia 26.03.2013; Afisz. Premiery; s. 93
Oryginalny tytuł tekstu: "Władza i przemoc"
Reklama