Nasz champion w biciu innych championów, czyli Tomasz Adamek, wyznał ostatnio, że chętnie dzwoni do Radia Maryja. „Często słucham tego radia – mówi Tomek. – Wiem, że w tej stacji się za mnie modlą, ja się modlę za nich”. Oto nasza odpowiedź na „pay-per-view”: „pray-per-view”.
• Jest. Znowu sukces. W prestiżowym kalendarzu Pirelli po raz kolejny wystąpiła nasza krajowa dziewczyna Małgosia Bela. To już drugi raz. Ma być dziewczyną kwietnia. Kwietnia! Są co najmniej dwa powody, aby uznać to za prowokację.
• Jerzy Dudek, polski bohater narodowy, został twarzą kampanii promującej... grę w golfa. Były bramkarz Realu Madryt będzie popularyzował tę dyscyplinę nad Wisłą. To dobry pomysł, aby pomieszać futbol z golfem. Mniejszą piłką łatwiej zdobyć bramkę, a w razie czego zawsze jest kij pod ręką.
• Niepokojące informacje dobiegają z najmniejszego państwa świata. Otóż państwo Cichopek-Hakiel zatrzęsło się w swych małych posadach. Podobno pani Kasia chce odejść od małżonka Marcina, bo za mało dba o ich małe interesy. A troszczy się tylko o swój.
• Nienawidzę, jak ktoś używa słów „Skończyła się pewna epoka”, ale tym razem naprawdę skończyła się pewna epoka. W Radiu Zet nie będzie już audycji Janusza Weissa, który od 1990 r. dzwonił do pani/pana w bardzo nietypowej sprawie. A szkoda. Liczyłem, że po 9 października zadzwoni do pewnego obrażonego na wszystkich słuchacza, który nietypowo będzie bezrobotny.
• Paulina Sykut, prezenterka Polsatu, dziewczyna, która największą popularność zdobyła wyprzedając swój ślub, planuje kolejne wielkie przedsięwzięcie. Wystartuje w triathlonie.