Kultura

Krajewski kontra telegrzanki

Krajewski kontra telegrzanki. Jak telewizja zmienia nasze muzyczne gusta

Andrzej Piaseczny przywraca Seweryna Krajewskiego jako twórcę nowych piosenek. Andrzej Piaseczny przywraca Seweryna Krajewskiego jako twórcę nowych piosenek. Krzysztof Kuczyk / Forum
Jest ten lepszy Krajewski, świetny twórca piosenek. I ten gorszy, którego melodie banalizują wesela. Kto zmienia jednego w drugiego? Telewizja.
Agnieszka Osiecka z Marylą Rodowicz oraz watą cukrową. Przez lata to ta pierwsza była główną dostarczycielką tekstów do piosenek Krajewskiego.Czesław Czapliński/FOTONOVA/Reporter Agnieszka Osiecka z Marylą Rodowicz oraz watą cukrową. Przez lata to ta pierwsza była główną dostarczycielką tekstów do piosenek Krajewskiego.

Rząd dusz w polskiej muzyce sprawuje się codziennie o 18.35 na antenie telewizyjnej Jedynki. Na ekranie pojawia się wtedy przystojny, szpakowaty prowadzący, zespół w kolorowych strojach i uczestnicy gry, którzy jak automaty odgadują znane hity. Mówiąc językiem programu: po czterech, trzech, a czasem nawet dwóch nutkach.

Przez ostatnich 14 lat upadały seriale, milkły talk-showy, zmieniały się ekipy „Wiadomości”, ale prowadzony przez Roberta Janowskiego teleturniej „Jaka to melodia?” stoi mocno, jak stał. Zaczynał w 1997 r. ze średnią widownią rzędu 3,5 mln, nadawany trzy razy w tygodniu. Dziś przyciąga przed ekran 3,8 mln widzów i nadawany jest – uwaga! – codziennie. Nic dziwnego, bo przynosi TVP1 30 proc. udziału w rynku i bezpieczną pozycję lidera pasma – niezmiennie od lat (wszystkie dane o oglądalności za Nielsen Audience Measurement). Dostał właśnie Telekamerę w kategorii Program rozrywkowy, nokautując w głosowaniu publiczności m.in. popularny „Mam talent”. Są jednak skutki uboczne.

Gusty z konserwy

„JTM” idealnie konserwuje gusty, przyzwyczajenia i oczekiwania co do jakości odbioru muzyki. Bo jest jednocześnie najbardziej znanym i najczęściej oglądanym polskim programem muzycznym w ogóle. Telewizji publicznej trudno zarzucać, że utrzymuje kurę znoszącą złote jajka, ale trzeba jej wytknąć to, że nie oferuje żadnej przeciwwagi.

Zabawa sprawdzająca, jak szybko potrafimy rozpoznać znane hity, z pewnością nie pomoże debiutantom. To jasne. W czym jednak może przeszkodzić na przykład Sewerynowi Krajewskiemu, artyście, którego TVP hołubi?

Otóż świetny kompozytor wielokrotnie deklarował, że omawianie jego artystycznej przeszłości go nie interesuje, że patrzy w przyszłość.

Polityka 08.2011 (2795) z dnia 19.02.2011; Kultura; s. 80
Oryginalny tytuł tekstu: "Krajewski kontra telegrzanki"
Reklama