Kultura

Samotny mężczyzna

Abel Korzeniowski: Piosenki i muzyka filmowa to dwie odrębne dziedziny

Abel Korzeniowski Abel Korzeniowski Marcin Oleszczyk / Materiały promocyjne
O pracy w Hollywood, dyktacie filmowych producentów i znikających tematach melodyjnych mówi kompozytor nominowany do Złotego Globu za muzykę do filmu "Samotny mężczyzna".

Bartek Chaciński: – Czy słynna Melrose Avenue w Los Angeles, przy której pan dziś mieszka, zmieniła się już w miejsce pielgrzymek polskich filmowców? Czy może wybiera pan towarzystwo bardziej międzynarodowe?

Abel Korzeniowski: – Melrose to przedziwna, zwariowana ulica, upstrzona sklepami z designerskimi ciuchami, salonami tatuażu, gabinetami wróżek i specjalnymi „ziołowymi” aptekami, które rzadko są legalne poza granicami Kalifornii. Prywatnie obracam się w środowisku, w którym są zarówno przyjaciele z Polski, jak i Amerykanie.

A przyjaźni się pan z ludźmi, z którymi pracuje? Na przykład Shigeru Umebayashim, współtwórcą muzyki do „Samotnego mężczyzny”?

Nie miałem okazji go poznać, ponieważ nie pracowaliśmy razem. To on miał pisać muzykę do „Samotnego mężczyzny”, ale ponieważ mieszka w Japonii, okazało się to niemożliwe i w filmie został tylko jeden jego temat. I jeszcze drugi, który był kompozycją Bernarda Herrmanna w opracowaniu Umebayashiego.

Kto jest w Hollywood kluczową osobą w pracy nad muzyką filmową – czy jest to stale obecny w zespole music supervisor, czyli kierownik muzyczny?

Music supervisor bardzo często nadzoruje tworzenie tak zwanego temp track, czyli tymczasowej ścieżki dźwiękowej z muzyką zebraną z różnych źródeł. Na jej podstawie jeszcze bez udziału kompozytora producenci sprawdzają, jak muzyka w filmie ma działać. Potem dopiero szukają konkretnego kompozytora. Music supervisor jest też najczęściej odpowiedzialny za dobór piosenek do filmu. Z kompozytorem pracują już bezpośrednio reżyser i producenci.

Kompozytor, który przez pół życia pracował nad własnym stylem, dostaje więc zgrane gotowce i jeszcze piosenki wybrane przez kogoś innego.

Polityka 22.2010 (2758) z dnia 29.05.2010; Kultura; s. 56
Oryginalny tytuł tekstu: "Samotny mężczyzna"
Reklama