Kraj

Gwałt na nas wszystkich

14-letnia dziewczynka zachodzi w Polsce w ciążę. Oto co dzieje się potem

Osoby, które zgłaszają na policję informację, że dobro dziecka może być zagrożone, nie postępują wbrew prawu. Osoby, które zgłaszają na policję informację, że dobro dziecka może być zagrożone, nie postępują wbrew prawu. Facebook
Rozmowa z prof. Moniką Płatek, prawniczką z Uniwersytetu Warszawskiego.

Martyna Bunda: Zacznijmy od początku. Był gwałt randkowy; dziewczyna umówiła się z chłopakiem, doszło do zbliżenia, choć ona odmawiała. 16-letnia dziewczynka może w Polsce wyjść za mąż tylko za zgodą sądu; 17-letnia jeszcze nie kupi w sklepie alkoholu; a 14-letnia, która padła ofiarą takiego gwałtu, ma sama zdecydować, czy urodzi dziecko?
Monika Płatek: Nie sama. Decyzję w takim przypadku podejmuje jej opiekun prawny, czyli ojciec lub matka, w porozumieniu z dzieckiem. Dziewczynka, która ukończyła już 13 lat, musi wyrazić pisemnie zgodę na aborcję. Konstytucja gwarantuje rodzicom prawo do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami. Udało się jednak wywalczyć, by uwzględniać wolność sumienia, wyznania i przekonań dziecka, stąd i taki przepis.

Czy taka dziewczynka ma prawo do aborcji, nawet jeśli nie padła ofiarą gwałtu, tylko po prostu uprawiała seks z kolegą?
W myśl art. 4 pkt 3 ustawy o planowaniu rodziny ma do niej prawo każda kobieta, gdy zapłodnienie jest efektem czynu zabronionego. Ustawa dopuszcza usunięcie ciąży na przykład, gdy ta powstała w wyniku współżycia z pracodawcą, który to na nas wymusza – bo to też jest czyn zabroniony. Artykuł 200 kodeksu karnego mówi natomiast, że współżycie z osobą poniżej lat 15 jest zawsze zabronione. Zakładamy, iż zgoda i inicjatywa na współżycie wymaga dojrzałości i starszego wieku. I jeśli druga strona – w tym wypadku chłopiec – ma mniej niż 17 lat, nie popełnia przestępstwa, ale czyn nadal jest niedozwolony, a pokrzywdzona pozostaje pokrzywdzoną.

A jeśli dziecko powie: „nie chcę urodzić”, a matka: „musisz”, lub odwrotnie, to kto decyduje?
Wówczas powinien wkroczyć sąd opiekuńczy, kierując się dobrem dziecka.

Polityka 25.2008 (2659) z dnia 21.06.2008; Kraj; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Gwałt na nas wszystkich"
Reklama