Kraj

Marian Turski: Nie bójmy się

Marian Turski Marian Turski Andrzej Iwańczuk / Reporter

80. rocznica wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz była wydarzeniem niezwykle przejmującym. Warto przypomnieć, że transmisję i retransmisje z uroczystości pięć lat temu oglądało na całym świecie 500 mln widzów. Wtedy polską i światową opinię publiczną poruszyło przemówienie wygłoszone przez naszego przyjaciela, redaktora POLITYKI Mariana Turskiego, byłego więźnia Auschwitz, który przestrzegał: „Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne. Bo nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakiś Auschwitz nagle spadnie z nieba”.

98-letni Marian Turski zabrał głos także w poniedziałek, na początku głównych uroczystości. „Od co najmniej 2 tys. lat naszej cywilizacji towarzyszy wizja Apokalipsy. Oto pojawiają się czterej jeźdźcy Apokalipsy: wojna, zaraza, głód i śmierć. Ludzie są porażeni strachem, sparaliżowani ze strachu. Czują się całkowicie bezradni. Co robić?” – pytał Marian Turski. I odpowiadał cytatem z rabina Nachmana z Bracławia: „Nie bać się wcale”. Jak podkreślał Turski: „Nie bójmy się przekonać samych siebie, że trzeba mieć wizję nie tylko tego, co dziś jest, ale też tego, co będzie jutro, co będzie za kilkadziesiąt lat”. Przemawiali też inni Ocalali z Auschwitz: Janina Iwańska, Tova Friedman i Leon Weintraub, dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński oraz Ronald Lauder – w imieniu darczyńców muzeum.

W uroczystościach brało udział 60 delegacji: królowie Wielkiej Brytanii, Belgii, Danii, Holandii i Hiszpanii, następcy tronu i książęta z Luksemburga, Norwegii i Szwecji, 20 prezydentów, trzech premierów, wielki mistrz Zakonu Maltańskiego, zastępcy sekretarzy Rady Europy i NATO, podsekretarz generalny ONZ, dyrektor generalny UNESCO.

Polityka 5.2025 (3500) z dnia 28.01.2025; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 6
Reklama