Kraj

Protokół zniszczenia

Orlen: protokół zniszczenia. Rachunek za Obajtka, z szaf zaczęły wypadać kolejne trupy

Obajtek chce uchodzić za takiego, który nie siedział z założonymi rękami. Chociaż co do czystości tych rąk zastrzeżenia istniały od samego początku. Obajtek chce uchodzić za takiego, który nie siedział z założonymi rękami. Chociaż co do czystości tych rąk zastrzeżenia istniały od samego początku. Jacek Szydłowski / Forum
Przez osiem lat, nie zważając na gigantyczne koszty, PiS tworzył wielkie inwestycje, które miały budować naszą dumę narodową. Teraz nie wiadomo, co z nimi zrobić. Orlenowskie Olefiny III to takie drugie CPK. Miały być największą inwestycją petrochemiczną w Europie, a okazały się workiem bez dna.

„Dziś mamy dzień największej inwestycji XXI w. w Europie, (...) budowa nowoczesnej polskiej petrochemii, która zbilansuje import i zapewni nam bezpieczeństwo w wielu branżach” – zachwycał się w 2021 r. prezes Orlenu Daniel Obajtek, inaugurując budowę zakładu Olefiny III w gminie Stara Biała nieopodal Płocka. To był pomysł, którego realizację rozpoczął niedługo po tym, jak trafił na fotel prezesa w 2018 r. Argumentacja była taka: rafineria w Płocku, najważniejszy zakład Orlenu, od początku była uzupełniona o część petrochemiczną, czyli fabrykę wytwarzającą z ropy naftowej surowce i półprodukty chemiczne niezbędne dla przemysłu tworzyw sztucznych. A ponieważ popyt na plastik będzie rosnąć, to trzeba zwiększyć produkcję. Proste.

Wstępnie koszt szacowano na 8,3 mld zł, a dla takiej firmy to grosze. Zaczęto więc projektowanie i poszukiwanie wykonawców. Ambicje jednak rosły, a także lobbing firm zainteresowanych projektem. Kiedy budowa ruszała, mówiono już o inwestycji za 13,5 mld zł, która po ukończeniu zapewni 1,5 mld zł zysku rocznie. Koszty rosły jednak coraz szybciej i w połowie 2023 r., jeszcze za kadencji Daniela Obajtka, mówiono już o 25 mld zł. Za to zysk zmalał do 1 mld zł, bo zrezygnowano z linii do wytwarzania fenolu i pochodnych aromatów, czyli produktów potencjalnie dochodowych. Już wówczas jasne się stało, że tak wymyślona inwestycja nie zarobi nawet na pokrycie odsetek od zaangażowanego kapitału.

Trupy w szafach

To nie był koniec złych wieści, bo już po wyprowadzce ekipy Daniela Obajtka, z orlenowskich szaf zaczęły wypadać kolejne trupy. Nie tylko te związane ze stratą 1,5 mld zł na zakup ropy, która nie dotarła do Polski, choć pieniądze w tajemniczych okolicznościach wyparowały ze szwajcarskiej spółki koncernu. Okazało się też, że decyzję o budowie Olefin podejmowano w ciemno (dokładnie jak z CPK), gdy nie było wiadomo, na jaki wydatek koncern się naraża.

Polityka 4.2025 (3499) z dnia 21.01.2025; Temat z okładki; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Protokół zniszczenia"
Reklama