Kraj

Co mówią sondaże

Rafał Trzaskowski Rafał Trzaskowski Serwis X/@trzaskowski

Prekampania prezydencka powoli się kończy, wielkimi krokami zbliża się początek kampanii oficjalnej. 15 grudnia do Rafała Trzaskowskiego (KO), Karola Nawrockiego (PiS), Szymona Hołowni (Polska 2050) i Sławomira Mentzena (Konfederacja) dołączyła Magdalena Biejat (Lewica), uzupełniając stawkę kandydatów liczących się partii. Jak dziś przedstawiają się ich notowania?

Sondaży wciąż jest niewiele. Jeden z najważniejszych pretendentów – Nawrocki – jest w nich od niedawna, a jeszcze miesiąc temu większość Polaków go nie rozpoznawała. Szybki wzrost poparcia „kandydata obywatelskiego” wystawionego przez PiS nie jest zatem zaskakujący. Jego notowania dobiły już do 30 proc., czyli zrównały się z grubsza z poparciem dla PiS. Te pierwsze wzrosty mogły dać energię sztabowi, samemu kandydatowi i jego wyborcom, ale o kolejne będzie już znacznie trudniej, bo prezes IPN – żeby rosnąć dalej – musiałby zacząć odbierać elektorat konkurentom. Na razie zerwał nisko rosnące owoce, czyli zmobilizował bazę wyborczą PiS. To wystarczy – z dużym zapasem – żeby wejść do drugiej tury.

Liderem sondaży pozostaje natomiast Trzaskowski, który zazwyczaj wypada zresztą lepiej niż KO w badaniach partyjnych. Na przykład w sondażu Pollstera dla „Super Expressu” ma 42 proc., w United Surveys dla wp.pl – 37 proc. Prezydent Warszawy może to zawdzięczać swojej popularności w lewicowym elektoracie – oba sondaże były przeprowadzone przed przedstawieniem kandydatki Lewicy.

Za plecami kandydatów KO i PiS toczy się walka o trzecie miejsce między Mentzenem a Hołownią. Na razie nie ma tu wyraźnego faworyta; we wspomnianym Pollsterze Mentzen osiągnął 12,7 proc., a Hołownia – 10,7 proc. Słabiej wypada Biejat (3,3 proc.

Polityka 52/53.2024 (3495) z dnia 17.12.2024; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Reklama