Kraj

Izrael godzi się na zawieszenie broni. CPK wraca do Sejmu. 5 tematów, o których warto wiedzieć

Hezbollah Hezbollah Flickr
Zawieszenie broni między Izraelem i Libanem; głosowanie w sprawie CPK; policjant, który postrzelił funkcjonariusza, uniknie aresztu; raport komisji ds. afery wizowej; pierwszy taki wyrok za skutki uboczne leku.

1. Izrael przyjął porozumienie z Hezbollahem

Izraelski gabinet bezpieczeństwa uzgodnił porozumienie o zawieszeniu broni w konflikcie z Libanem. Premier Beniamin Netanjahu przekazał, że porozumienie ma wejść w życie w środę 27 listopada. Ostrzegł też, że jeśli Hezbollah złamie umowę, izraelskie siły „stanowczo odpowiedzą”.

Umowa o zawieszeniu broni przewiduje 60 dni okresu przejściowego. W tym czasie izraelskie wojsko ma wycofać się z południowego Libanu, a armia libańska przenieść się na obszary w pobliżu granicy. Hezbollah ma przetransportować ciężką broń na północ od rzeki Litani. Umowa ma obowiązywać między rządami Izraela i Libanu, ale musi ją zaakceptować także Hezbollah.

2. CPK wraca do Sejmu

Na 22. posiedzeniu Sejmu, które dziś zostanie wznowione, posłowie zdecydują o obywatelskim projekcie ustawy o zobowiązaniu władz publicznych do realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wniosek stowarzyszenia „Tak dla CPK” przed przekazaniem do Sejmu uzyskał prawie 200 tys. podpisów (przy wymaganych 100 tys.).

Koalicja Obywatelska złożyła wniosek o odrzucenie projektu. Przedstawiciel KO przekonywał, że jest bezprzedmiotowy, skoro rząd realizację zapowiedział. Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek dodał, że spółka zawiera kolejne umowy, a prace są realizowane. Obrońcy inicjatywy podnoszą argument, że zasługuje na merytoryczną pracę w obliczu „masowego poparcia obywateli”. Poparcie deklarują również kluby PiS, Konfederacji, Lewicy i Polski 2050.

We wtorek premier Donald Tusk poinformował o przekazaniu 3,5 mld zł na „finansowanie związane m.in. z pracami projektowymi dla terminala, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego, transportu publicznego oraz sieci przyłączy i prace przygotowawcze dla budowy portu lotniczego CPK”.

3. Policjant z zarzutami, ale bez aresztu

Sąd nie zgodził się na areszt dla policjanta, który w sobotę 23 listopada śmiertelnie postrzelił funkcjonariusza na służbie. Do tragedii doszło podczas interwencji na warszawskiej Pradze-Północ. Dwa patrole – jeden umundurowany, drugi po cywilnemu – zostały wezwane do kamienicy, gdzie znajdował się agresywny mężczyzna. Gdy jeden z nieumundurowanych policjantów zbiegł z piętra, na którym znajdował się agresor, stojący w bramie funkcjonariusz w mundurze oddał strzał w jego kierunku. Policjant zmarł w szpitalu.

W zależności od interpretacji zdarzenia przez sąd mundurowemu grozi od pięciu lat więzienia do nawet dożywocia. Dostał zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała ze skutkiem śmiertelnym. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny, zakaz zbliżania się do świadków zdarzenia, a także zobowiązanie do wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł.

4. Jest raport komisji ds. afery wizowej

Komisja ds. afery wizowej przedstawiła raport oskarżający partię Jarosława Kaczyńskiego o przyczynienie się do niekontrolowanego napływu imigrantów w czasie jej rządów. Zdaniem komisji w Ministerstwie Spraw Zagranicznych funkcjonował korupcjogenny system, umożliwiający załatwianie wiz z pominięciem procedur. Politycy mieli mieć wiedzę o procederze, jego skali i kierunkach migracji. I nie podjęli działań, żeby zapobiec tej sytuacji. Według większości członków komisji „afera wizowa” pogorszyła stan polskiego bezpieczeństwa i negatywnie wpłynęła na postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej.

Projekt stanowiska komisji i poprawki zostaną przegłosowane podczas ostatniego posiedzenia 3 grudnia. Wstępne brzmienie raportu zapowiada wnioski do prokuratury dla 11 osób: Zbigniewa Raua, Mateusza Morawieckiego, Mariusza Kamińskiego, Jadwigi Emilewicz, Andrzeja Stróżnego, Lecha Kołakowskiego oraz pracowników MSZ Macieja Karasińskiego, Marcina Jakubowskiego, Beaty Brzywczy, Justyny Orłowskiej i Macieja Lisowskiego.

5. Koncern farmaceutyczny zapłaci odszkodowanie

To pierwszy taki wyrok w Polsce: koncern GlaxoSmithKline ma wypłacić 1,8 mln zł kobiecie, która pod wpływem produkowanego przez niego leku na chorobę Parkinsona rzuciła się pod pociąg i straciła obie nogi.

„Powódka dopuściła się zamachu samobójczego bez świadomej intencji odebrania sobie życia, bez świadomości jego znaczenia i następstw oraz bez możliwości kontroli swojego zachowania” – wyjaśniał sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie Przemysław Feliga, ogłaszając wyrok, który zapadł po trwającym 14 lat sporze sądowym. Podkreślił, że nie ma jednoznacznych dowodów medycznych na to, że zażywanie leku Requip produkowanego przez GSK skłania do prób samobójczych, ale – jak orzekł Europejski Trybunał Sprawiedliwości – można obarczyć odpowiedzialnością firmę farmaceutyczną, jeśli po dokładnym zbadaniu okoliczności wykluczy się jakiekolwiek inne przyczyny danego zdarzenia czy zachowania.

Reklama

Czytaj także

null
Rynek

Jak portier związkowiec paraliżuje całą uczelnię. 80 mln na podwyżki wciąż leży na koncie

Pracownicy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego od początku roku czekają na wypłatę podwyżek. Blokuje je Prawda, maleńki związek zawodowy założony przez portiera.

Marcin Piątek
20.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną