Kraj

Podgryzanie Trzaskowskiego: nowy sport koalicyjny? O lojalność przed II turą będzie trudno

Spotkanie z Rafałem Trzaskowskim w Krakowie Spotkanie z Rafałem Trzaskowskim w Krakowie Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Stosunki w koalicji rządzącej dalekie są od przyjaźni. Współpraca została podyktowana wyższą koniecznością ratowania demokracji i praworządności, lecz zaufania i sympatii tu nie ma. Już widać, że sielanki nie będzie.

Sytuacja Rafała Trzaskowskiego jako faworyta wyborów prezydenckich jest emocjonalnie niełatwa. Nie dość, że PiS i Konfederacja będą „wyciągać” mu, co tylko mogą i nie mogą, a także wypatrywać z kamerą w ręku każdego potknięcia czy choćby niezręcznego gestu lub nie takiej jak należy miny, to w dodatku mniejsi koalicjanci Platformy Obywatelskiej, mając (złudną) pewność, że nie zaszkodzą głównemu kandydatowi obozu rządzącego, wyobrażają sobie, że przed drugą turą wyborów lojalność ich nie obowiązuje. To sytuacja podobna do zabawy małych piesków z dużym psem. Te małe gryzą dużego i ciągną go za uszy, bo to przecież tylko zabawa. A dużego przecież boli.

To nie są słowa sojusznika

Marek Sawicki tak skomentował wynik prawyborów w Koalicji Obywatelskiej i pierwsze przemówienie ich zwycięzcy: „Jeśli się kandyduje na stanowisko prezydenta RP, to w pierwszym zdaniu wystąpienia powinno się powiedzieć, że kandyduje się dla Polski i Polaków. A ja w pierwszym zdaniu usłyszałem: »kandyduję, by pokonać PiS«. A myśmy już przecież PiS pokonali w wyborach parlamentarnych. Czekam więc, aż Trzaskowski pokaże, że chce i potrafi zrobić coś ważnego dla wszystkich Polaków, a nie znowu będzie przeciw komuś”.

To nie są słowa sojusznika. Takie komentarze można usłyszeć od polityków PiS i nie jest elegancko wyjmować im ich z ust, skoro się jest w koalicji rządzącej.

Na tym jednak nie koniec. Sawicki, jeszcze zanim Trzaskowski został kandydatem KO, zastrzegał, że na niego nie zagłosuje z powodów światopoglądowych (

  • Koalicja Obywatelska
  • Lewica
  • Marek Sawicki
  • Rafał Trzaskowski
  • Szymon Hołownia
  • Trzecia Droga
  • wybory prezydenckie 2025
  • Reklama