Trump powraca. Polityczne trzęsienie ziemi w Niemczech. 5 tematów, o których warto wiedzieć
1. Donald Trump, 47. prezydent USA
Amerykanie wybrali prezydenta. Donald Trump ogłosił swoje zwycięstwo dość szybko, bo już w trakcie wieczoru wyborczego. „To największy ruch polityczny wszech czasów. (...) Razem napisaliśmy historię. Będziecie wspominać, że braliście udział w czymś wyjątkowym. Ameryka dała nam bezprecedensowy sukces” – mówił.
Według prognoz amerykańskich mediów kandydat Republikanów zdobył 295 głosów elektorskich, Kamala Harris – 224. Prezydent elekt zebrał też o 5 mln głosów wyborców więcej niż kandydata Demokratów, poprawiając wyniki z ubiegłych lat. To miażdżąca przewaga.
Trumpowi zwycięstwa pogratulowali przywódcy wielu krajów, w tym prezydenci Ukrainy i Francji, premierzy Węgier, Wielkiej Brytanii, Izraela i Włoch. Prezydent Andrzej Duda na platformie X napisał: „Panie Prezydencie Trump! Zrobiłeś to!”. Gratulacje złożył także premier Donald Tusk, podkreślając, że czeka na „współpracę dla dobra narodów amerykańskiego i polskiego”.
Republikanie po wygranej ich kandydatów w Wirginii Zachodniej i Ohio zdobyli także przewagę w Senacie – 51 mandatów. Mają też poważne szanse na zdobycie większości w Izbie Reprezentantów.
2. Kamala Harris: To nie czas na rozpacz
Kandydatka Demokratów swoje pierwsze powyborcze przemówienie wygłosiła w środę w nocy polskiego czasu. Tłum powitał wiceprezydentkę okrzykami „Kamala! Kamala!”. „Chcę powiedzieć, że moje serce jest pełne wdzięczności za zaufanie, jakim mnie obdarzyliście, pełne miłości do naszego kraju i pełne determinacji. Choć wynik nie jest taki, jaki sobie wymarzyliśmy, to światło naszego narodu wciąż będzie świecić bardzo jasno” – mówiła wyraźnie wzruszona. I dodała: „Byliśmy zdeterminowani, by budować koalicję. Koalicję ludzi kochających ten kraj, ludzi, których więcej łączy, niż dzieli. (...) Rozmawiałam już z Donaldem Trumpem. Zapewniłam go, że pomożemy jego administracji w pokojowym przejęciu władzy”.
„Choć porażka boli, to nie poddam się. Będę dalej walczyć o przyszłość narodu, o wolność. O kraj, w którym kobiety mają możliwość decydowania o własnym ciele, a ludzie mogą realizować swoje cele i marzenia. (...) Macie możliwość zrobić na świecie niewyobrażalne dobro. To nie czas na rozpacz. Nie czas opuszczać ręce, czas zakasać rękawy. Czas się zmobilizować i walczyć o wspólną przyszłość” – zapowiedziała Kamala Harris.
3. Rozpad koalicji rządzącej w Niemczech
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz odwołał ministra finansów Christiana Lindnera, lidera liberałów (FDP), jednego ze swoich dwóch, obok Zielonych, koalicjantów. 1 listopada Lindner wyszedł z propozycją programu gospodarczego, który nie zyskał uznania koalicji. W środę 6 listopada liderzy socjaldemokratów, Zielonych i liberałów spędzili kilka godzin na omawianiu m.in. kwestii załatania wielomiliardowej dziury w budżecie na 2025 r. Nie doszli jednak do porozumienia.
„Za często minister blokował rozwiązania. (…) Za często zawodził moje zaufanie” – mówił o Lindnerze szef niemieckiego rządu na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Scholz zapowiedział też, że zawnioskuje do parlamentu o wotum zaufania 15 stycznia. Szanse na większość w tym głosowaniu są niewielkie, dlatego to już prawie pewne, że Niemcy czekają przedterminowe wybory. Odbędą się najpóźniej do końca marca 2025 r.
4. Donald Tusk w Budapeszcie
Premier Donald Tusk czwartek i piątek spędzi w Budapeszcie, gdzie weźmie udział w spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Będzie uczestniczył w sesji roboczej dotyczącej migracji oraz kwestii związanych z bezpieczeństwem gospodarczym, zagadnieniami z obszaru energii, transportu, IT i światowego handlu. Spotka się też z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.
Na piątek zaplanowano z kolei sesję plenarną nieformalnego posiedzenia Rady Europejskiej. Węgry do końca grudnia 2024 r sprawują przewodnictwo w Radzie UE. W szczycie EWP na ich zaproszenie weźmie udział także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
5. Świątek zmierzy się z Kasatkiną
Iga Świątek zagra dziś o godz. 13:30 z Rosjanką Darią Kasatkiną w ostatnim meczu fazy grupowej WTA Finals w Rijadzie. O ewentualnym awansie Polki do półfinału zdecyduje również wynik spotkania między Amerykanką Coco Gauff a Czeszką Barborą Krejčíkovą, które rozegra się ok. 16.
Polka wstępnie miała się zmierzyć z Jessicą Pegulą, ale Amerykanka wycofała się z turnieju z powodu kontuzji. Kasatkina jest zawodniczką rezerwową. Nie ma szans na awans, ale na punkty i wynagrodzenie – już tak. Rywalka Polki zajmuje dziewiąte miejsce w światowym rankingu WTA. Bilans potyczek między nimi wypada korzystniej dla Polki – Świątek na sześć spotkań wygrywała pięciokrotnie. Turniej mistrzyń zakończy się w sobotę. W półfinale wystąpią na pewno Aryna Sabalenka (aktualnie nr 1) i Qinwen Zheng (złota medalistka z Paryża). Obie są w świetnej formie, ale i obu zdarzają się potknięcia. Na pożegnanie z turniejem Kazaszka Jelena Rybakina pokonała Sabalenkę 2:1.