Milton odwołuje szczyt. Tusk zapowiada strategię migracyjną. 5 ważnych tematów, o których warto dziś wiedzieć
Milton odwołuje szczyt. Tusk zapowiada strategię migracyjną. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Biden i Duda nie jadą do Niemiec. Przez Miltona
Prezydent Joe Biden miał w czwartek rozpocząć wizytę w Niemczech, a w weekend wziąć udział w spotkaniu Grupy Ramstein, która wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją. W ostatniej chwili przełożył wizytę z powodu zbliżającego się do USA potężnego huraganu Milton. „Biorąc pod uwagę przewidywaną trasę i siłę huraganu, prezydent przełoży swoją podróż do Niemiec i Angoli i będzie nadzorował przygotowania do burzy” – zapowiedział Biały Dom.
W środę o odwołaniu wizyty w Niemczech poinformowała także Kancelaria Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Miał on wziąć udział w szczycie w Ramstein, ale nieobecność Bidena sprawia, że spotkanie będzie miało inną formułę albo w ogóle zostanie odwołane.
Jednocześnie na Polityka.pl w tekście „Nadchodzi Milton, morski potwór z jednym okiem” tłumaczymy dziś, skąd się biorą i jak powstają tak niszczycielskie huragany. „To cyklony tropikalne, które tworzą się w strefach międzyzwrotnikowych. To głębokie niże z wirową cyrkulacją, które mogą mieć wysokość kilkunastu i średnicę kilkuset kilometrów. Na Atlantyku powstają zwykle na przełomie lata i jesieni, a na Oceanie Indyjskim w maju i listopadzie” – tłumaczy Przemysław Berg.
2. Tusk ogłosi strategię migracyjną
Premier Donald Tusk zapowiedział, że w sobotę w samo południe ogłosi wieloletnią strategię migracyjną Polski. I dodał, że będzie to także propozycja dla całej Unii Europejskiej.
Tusk spotkał się w środę z przedstawicielami czeskiego rządu i premierem Petrem Fialą. Zdaniem polskiego premiera problem migracji narasta, a na dodatek mamy do czynienia z nielegalną migracją, którą organizują wrogie państwa.
„Wspólnie musimy przekonać innych partnerów w Unii Europejskiej, i zrobimy to, że zadaniem Unii Europejskiej jest ochrona granicy zewnętrznej i redukcja do minimum nielegalnej migracji, a nie tworzenie granic wewnętrznych i szukanie mechanizmów przemieszczających tylko grupy nielegalnych migrantów w tę i we w tę w obrębie Europy” – stwierdził na konferencji z Fialą szef polskiego rządu. I dodał: „Chodzi o to, żeby przywódcy państw europejskich na serio przemyśleli wszystkie wady i zalety dotychczasowych rozwiązań. Tak, aby skutecznie chronić całą Europę i jej państwa członkowskie przed falą nielegalnej, coraz częściej organizowanej przez siły zewnętrzne migracji”.
3. Jest Nobel z chemii. Dziś literatura
Królewska Szwedzka Akademia Nauk przyznała Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii w 2024 r. trzem naukowcom: Davidowi Bakerowi „za obliczeniowe projektowanie białek”, a także Demisowi Hassabisowi i Johnowi M. Jumperowi „za przewidywanie struktury białek”.
Dwóm ostatnim udało się to dzięki stworzeniu algorytmu opartego na sztucznej inteligencji AlphaFold2. Jego wyniki były tak dobre, że w 2020 r. w trakcie prestiżowego konkursu CASP jeden z jego twórców zapytał: „No to co teraz?”. Miało to znaczyć, że cel osiągnięto i dwójka naukowców może szukać nowych wyzwań.
„AlphaFold2 jest dziś publicznie dostępnym narzędziem, stosowanym przez ponad 2 mln ludzi na całym świecie, umożliwiającym zamodelowanie struktury białka w kilka minut. Kiedy cztery lata temu dowiedział się o nim Baker, zainspirowany takim sposobem działania również dodał modele sieci neuronowych do stworzonego przez siebie oprogramowania Rosetta. Teraz potrafi ona projektować białka zbudowane nie z dziesiątek, ale z setek aminokwasów, co pomaga w badaniach nad antybiotykami, szczepionkami i molekularnymi nanomateriałami. A najważniejsze, że ta rewolucja w biotechnologii dopiero się rozkręca” – pisze w portalu Pulsar Tomasz Roman Tarnawski.
W czwartek poznamy laureata literackiej Nagrody Nobla.
4. Religii w szkole dziękujemy?
Katecheza w szkołach publicznych ma najniższe w historii badań sondażowych w Polsce poparcie społeczne, jednak wciąż ponad połowa (51 proc.) ankietowanych przez CBOS jest za tym, aby te zajęcia były prowadzone. Przeciwnego zdania w tym badaniu było 43 proc. ankietowanych. Temat zrobił się gorący politycznie, gdy resort edukacji zapowiedział, że od przyszłego roku szkolnego ma być w szkołach tylko jedna godzina religii. W sondażu CBOS tę propozycję popiera 58 proc.
„Nie tylko z omawianego sondażu, ale i z debaty publicznej o religii w szkołach relacjonowanej w mediach wynika jasno, że w naszym społeczeństwie dokonuje się zmiana w tej sprawie w kierunku proponowanym przez resort ministry Nowackiej, a nie w kierunku byłego ministra Czarnka. Wynika to m.in. z tego, że młodzież i rodzice wiedzą z autopsji, jaki jest poziom katechezy w szkołach. I z tego powodu nie garną się do nauki religii, szczególnie wymuszanej taką czy inną presją” – komentuje na Polityka.pl Adam Szostkiewicz.
5. Szare chmury nad Mejzą
Młyny rozliczania polityków PiS i Suwerennej Polski mielą wolno. Ale mielą. W środę minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył w Sejmie wniosek o uchylenie immunitetu Łukaszowi Mejzie, „znanemu” posłowi partii Kaczyńskiego. „Jest on wręcz wzorowym przykładem łowiącego w mętnych wodach dorobkiewicza i karierowicza, tylko że za późno złożył hołd temu, który wszystko widzi i niczego nie wybacza” – pisze Jan Hartman.
W tej chwili prokuratura chce postawić Mejzie wiele zarzutów, z których najważniejszy odnosi się do niewpisania do oświadczenia majątkowego z listopada 2023 r. wartego ok. 0,5 mln zł 59-metrowego mieszkania. A jednak – pisze Hartman – prokuratorzy i posłowie mogą czuć przy tym sporą frustrację. „A to stąd, że sprawa zatajenia czegoś w oświadczeniu majątkowym jest nieznacząca i błaha w porównaniu z draństwem, jakiego Łukasz Mejza dopuszczał się wobec ciężko chorych klientów swoich hochsztaplerskich firm, a także wobec rodziców ciężko chorych dzieci, których całkowicie bezpodstawnie łudził i zwodził hasłem »Leczymy nieuleczalne«”.
„Na finał spraw i sprawek Mejzy pewnie przyjdzie nam, a zwłaszcza jemu, poczekać kilka lat. A co na to Kaczyński? Pewnie sobie ziewnie z cicha. Przepływy politycznego planktonu między Sejmem a kryminałem już wkrótce staną się – miejmy nadzieję – szarą codziennością. Elektorat się przyzwyczai” – kończy felietonista „Polityki”.