Kraj

Romanowski bez immunitetu. Zatrzymani księża. 5 ważnych tematów, o których warto dziś wiedzieć

Romanowski już bez immunitetu. Zatrzymani księża. 5 tematów, o których warto wiedzieć

Marcin Romanowski jest zdaniem prokuratury uwikłany w potężne nieprawidłowości związane z tzw. Funduszem Sprawiedliwości. Marcin Romanowski jest zdaniem prokuratury uwikłany w potężne nieprawidłowości związane z tzw. Funduszem Sprawiedliwości. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Marcin Romanowski stracił ostatni immunitet, który chronił go przed odpowiedzialnością; jaki odwet szykuje Izrael wobec Iranu; w diecezji sosnowieckiej zatrzymano księży podejrzewanych o czyny pedofilskie; kulturalna wiceprezydencka debata w USA; Wojciech Szczęsny podpisał kontrakt z FC Barceloną.

1. Romanowski bez immunitetu

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości i człowiek Zbigniewa Ziobry, stracił w wyniku głosowania plenarnego immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. „Nie ma powodów, aby wątpić, że oskarżenie Marcina Romanowskiego ma na celu wyłącznie prawidłowe wymierzenie sprawiedliwości” – uznała ta instytucja.

Romanowski jest zdaniem prokuratury uwikłany w potężne nieprawidłowości związane z tzw. Funduszem Sprawiedliwości, stworzonym za rządów PiS i Suwerennej Polski.

Wcześniej immunitet posła uchylił Sejm, a Prokuratura Krajowa przedstawiła mu aż 11 zarzutów – m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Wnioskowała o tymczasowy areszt, ale człowiek Ziobry zasłonił się drugim immunitetem – właśnie delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Sądy w Polsce uznały, że ten rzeczywiście go chroni. Prokuratura się nie poddawała, twierdząc m.in., że immunitet członka ZPRE działa wyłącznie wtedy, gdy ten wypełnia związane z tym obowiązki.

Ostatecznie jednak w weekend prokurator generalny Adam Bodnar wystąpił do Zgromadzenia o uchylenie Romanowskiemu immunitetu. I tak też się stało. 85 delegatów z różnych państw było za, 23 przeciw, trzech się wstrzymało.

Wcześniej wniosek rozpatrywała Komisja Regulaminowa ZPRE, na której Romanowski się nie stawił. Nie zgadza się ze stawianymi mu zarzutami.

2. Izrael zapowiada odwet na Iranie

Po tym, jak we wtorek blisko 200 irańskich rakiet balistycznych spadło na terytorium Izraela, Tel Aviv zapowiedział odwet. Jeszcze nie wiadomo, kiedy nastąpi i jaką będzie miał formę. Zastanawialiśmy się nad tym w środę na Polityka.pl.

„Opcje, nad którymi w nocy obradował gabinet wojenny, są od dawna dyskutowane w sferze analitycznej. Cele wojskowe są oczywiste, ale dla Iranu bolesne byłoby na pewno zaatakowanie jego infrastruktury naftowej i gazowej, instalacji i portów służących do eksportu i zapewniających reżimowi finansowanie. Siedziby władz też mogą być na liście celów – bo skoro na irańskiej jest Tel Awiw, to dlaczego Izrael miałby się wahać z atakiem na Teheran? Zwłaszcza że premier Beniamin Netanjahu w nocnym wystąpieniu wyraźnie mówił o irańskich liderach jako przywódcach nowej »osi zła«. Ostrzegał, że nie doceniają izraelskiej złości, determinacji i zdolności ofensywnych” – pisze Marek Świerczyński.

Jak dodaje analityk Polityki Insight, jest jeszcze jedna opcja, najtrudniejsza i groźna. „Najgorsze dla Iranu – ale też najbardziej skomplikowane do wykonania – byłyby ataki na infrastrukturę nuklearną. Nie tylko jest zlokalizowana w odległych zakątkach wielkiego państwa, umocniona i ukryta, ale zapewne silnie broniona. Nawet dla Izraela ze wsparciem USA nie byłaby to bułka z masłem” – wyjaśnia Świerczyński. Zresztą – jak podały w środę wieczorem światowe media – na tę opcję w żadnym razie nie zgadza się Waszyngton.

Polecamy naszym czytelnikom także niedawno wydany Pomocnik Historyczny „Polityki”: „Izrael–Palestyna. Wojna bez końca”.

3. Księża zatrzymani przez policję

Decyzją Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu na terenie tamtejszej diecezji zatrzymano trzy osoby – dwóch księży oraz jednego byłego duchownego. Dwóch z nich jest podejrzewanych o przestępstwa seksualne na szkodę dzieci (czyli pedofilię), a jeden o oszustwo. Prokuratura ujawniła, że zarzucane duchownym przestępstwa „bezpośrednio godziły w sferę intymności seksualnej małoletnich”.

Jeden z zatrzymanych jeszcze nie usłyszał zarzutów, bo trafił do szpitala. „Obecnie prowadzone są czynności z zatrzymanymi w prokuraturze. W momencie, gdy Kuria Diecezjalna otrzyma dodatkowe informacje, zostanie wydane oficjalne oświadczenie w tych sprawach” – napisała sosnowiecka kuria w komunikacie po zatrzymaniu, jednocześnie zadeklarowała pełną współpracę ze służbami w tej sprawie.

Śledztwo wszczęto w marcu tego roku przy okazji wyjaśniania innego zdarzenia, do którego doszło także w jednej z sosnowieckich parafii. Konkretnie chodzi o zabójstwo 26-letniego diakona, którego dokonać miał inny ksiądz, 40-latek, który potem popełnił samobójstwo.

4. Remis w debacie kandydatów na wiceprezydenta USA

Nocna wiceprezydencka debata w USA pomiędzy Timem Walzem a J.D. Vancem nie zakończyła się wyraźnym zwycięstwem żadnego z nich. I była na swój sposób zaskakująca, bo – według naszego amerykańskiego korespondenta Tomasza Zalewskiego – okazała się niespodziewanie kulturalna, pozbawiona ataków personalnych i skupiona na politycznych problemach.

Jak pisze publicysta „Polityki”, Vance starał się zaprzeczyć utrwalonemu w mediach wizerunkowi niesympatycznego, radykalnego konserwatysty i akcentować populistyczne wątki w programie, jaki z Donaldem Trumpem przedstawiają w kampanii. Inaczej jednak niż Trump, który nie szczędzi obraźliwych epitetów Walzowi (w przeddzień debaty nazwał go „debilem”) oraz demokratycznej kandydatce do Białego Domu Kamali Harris, wobec oponenta był kurtuazyjny.

Walz zdobył punkty, kiedy prowadzące debatę dziennikarki CBS News zapytały Vance’a, czy nadal uważa – jak powiedział kiedyś – że Kongres nie powinien zatwierdzić wygranej Bidena w 2020 r. W niektórych fragmentach debaty nie wykorzystał jednak – co wytknęli mu komentatorzy nawet sympatyzującej z Demokratami CNN – okazji do skontrowania najbardziej oczywistych kłamstw przedstawiciela Republikanów.

Debaty kandydatów na wiceprezydenta nie mają zwykle poważniejszego wpływu na decyzje Amerykanów. Uwaga wyborców skupia się na pretendentach do najwyższego urzędu.

5. Szczęsny bramkarzem FC Barcelona

Dwóch Polaków jest od środy w składzie jednej z największych piłkarskich drużyn świata – FC Barcelony. Do Roberta Lewandowskiego dołączył bramkarz Wojciech Szczęsny, który podpisał właśnie roczny kontrakt, na mocy którego do końca sezonu zarobić ma 3 mln euro.

Nie jest to dużo, jak na zarobki światowych gwiazd piłki nożnej, ale nie o pieniądze w tym transferze chodziło. Szczęsny już sierpniu ogłosił sportową emeryturę po tym, jak rozwiązał kontrakt z jednym z najsłynniejszych włoskich klubów Juventusem Turyn (wcześniej bronił w innych wielkich klubach Europy – Romie i Arsenalu Londyn).

Barcelona zaproponowała Polakowi powrót do gry, bo kontuzji kolana nabawił się jej podstawowy bramkarz Mark-André ter Stegen. Nie wróci na boisko przez wiele miesięcy, a drugi bramkarz Inaki Pena nie daje gwarancji gry na wysokim poziomie przez długi czas. Ponieważ okienko transferowe już dawno jest zamknięte, drużyna z Katalonii szukała bramkarza wśród tych, którzy nie mieli podpisanego kontraktu. Nie było więc lepszej opcji niż Szczęsny.

Reklama

Czytaj także

null
Sport

Iga tańczy sama, pada ofiarą dzisiejszych czasów. Co się dzieje z Polką numer jeden?

Iga Świątek wciąż jest na szczycie kobiecego tenisa i polskiego sportu. Ostatnio sprawia jednak wrażenie coraz bardziej wyizolowanej, funkcjonującej według trybu ustawionego przez jej agencję menedżerską i psycholożkę.

Marcin Piątek
28.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną