Kraj

Plamy na słońcu

Gra o tron w imperium Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium?

Siedziba Polsatu w Warszawie. Siedziba Polsatu w Warszawie. Marysia Zawada / Reporter
Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

W Grupie Polsat Plus dzieci Solorza zasiadają we władzach aż 50 ważnych spółek, a żona w 40. Nawet bez kłopotów rodzinnych firmy ze słońcem w logo mają potężne problemy, które przełożyły się na pozycję Solorza w rankingu najbogatszych Polaków magazynu „Forbes”. Przez ostatnie 15 lat był w nim zawsze w pierwszej piątce, często na drugiej pozycji. W ostatniej edycji spadł na ósmą. Powodem jest spadek wartości jego firm o prawie połowę. „Firma słońce”, której wartość giełda szacuje obecnie na zaledwie 7,7 mld zł, ma także ogromne długi, ponad 15 mld zł.

I to od tego się zaczęło – grupa ma problem nie tylko ze spłatą już zaciągniętych kredytów i obligacji (w najbliższym czasie potrzebuje na ten cel 4 mld zł), ale wie także, że nie pożyczą jej następnych. Czy są za to odpowiedzialne dzieci Solorza, które dopuścił do poważnych stanowisk w grupie, czy też on sam, ponieważ ciągle chciał w niej rządzić? To on przecież nadzorował, jako szef rady nadzorczej całej grupy, wszystko. Synowie byli prezesami wielu spółek. Wina leży zapewne po obu stronach.

Najważniejszą spółką w grupie jest Cyfrowy Polsat, obecna walka toczy się o to, która ze skonfliktowanych stron rodziny Solorza przejmie nad nim władzę. Pierwsze starcie nowej żony z pasierbami odbyło się kilka miesięcy temu, po marcowym ślubie Zygmunta z Justyną Kulką, który odbył się w Liechtensteinie. Kulka jest związana z grupą od 2012 r., była w Cyfrowym Polsacie, a żoną Solorza została jako wiceprezeska Polkomtelu. Ma doskonałą orientację w tym, co dzieje się w firmie, ile warci dla rodzinnego biznesu są jej pasierbowie. Wie, że córka Aleksandra Żak nigdy się nie interesowała biznesem. Pytanie – czy jej naprawdę chodzi o ratowanie Polsatu, czy o własny interes? A może o coś zupełnie innego?

Polityka 41.2024 (3484) z dnia 01.10.2024; Temat z okładki; s. 12
Oryginalny tytuł tekstu: "Plamy na słońcu"
Reklama