Szczęsny w Barcelonie. To niemal pewne. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Szczęsny w Barcelonie! Zostały testy medyczne
Nie mogliśmy zacząć od innej informacji. To już właściwie pewne: Wojciech Szczęsny, najlepszy polski bramkarz ostatnich dekad, zagra w FC Barcelona (razem z Robertem Lewandowskim). Klub ze stolicy Katalonii należy do najważniejszych na świecie i – jak mówią niektórzy – dzwoni do piłkarza najwyżej raz w życiu, a najczęściej ani razu. Do bramkarza na emeryturze zadzwonił chyba pierwszy raz.
„To jeden z największych klubów świata. Gdybym nie rozważył tej opcji, okazałbym mu brak szacunku”, powiedział Polak hiszpańskim mediom.
Najgłośniejszy w ostatnich dniach transfer na świecie dochodzi do skutku, ponieważ ścięgno rzepki w ostatniej kolejce La Liga zerwał Marc-André ter Stegen. Katalońska drużyna została bez czołowego bramkarza i musiała pilnie znaleźć klasowego następcę Niemca (nie zagra przez wiele miesięcy). Jest kilku dobrych golkiperów, którzy są obecnie bez kontraktu, ale zdecydowanie najlepszym jest właśnie Szczęsny. Z tym że w sierpniu ogłosił koniec kariery, gdy po wielu latach świetnej gry we włoskim Juventusie nie miał gwarancji gry w pierwszym składzie.
Jak piszą hiszpańskie media, Barcelona zgłosiła się do Polaka, a zwolennikiem jego zatrudnienia ma być trener Hansi Flick, który odmienił grę zespołu (FCB zajmuje pierwsze miejsce w hiszpańskiej lidze po sześciu kolejkach). Według medialnych doniesień porozumienie z Polakiem jest już zawarte, Szczęsnego czekają jeszcze tylko testy medyczne. Bramkarz miał podobno bez problemu zgodzić się na proponowaną pensję i roczny kontrakt, ale postawił jeden warunek: chce grać w pierwszym składzie.
Wojciech Szczęsny to syn bardzo dobrego bramkarza Macieja Szczęsnego. Grał w największych klubach świata: Arsenalu Londyn, Romie czy wspomnianym już Juventusie.
2. Ziobro przed komisją śledczą. Jest data
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa otrzymała ekspertyzę biegłego o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry i postanowiła wezwać go na przesłuchanie 14 października. Przeciwnicy tej decyzji twierdzą, że biegły nie miał podstaw do wydania ekspertyzy, bo nie spotkał się z chorym na nowotwór Ziobrą. Prokuratura odpowiada, że wydał opinię na podstawie dokumentów z kilku ośrodków, w których leczył się lub wciąż leczy minister sprawiedliwości w rządach PiS i szef Suwerennej Polski. Biegły miał dojść do wniosku, że w tej sytuacji badanie bezpośrednie nie jest potrzebne.
„Zbigniew Ziobro jest człowiekiem ciężko chorym i jego wzywanie przed komisję śledczą jest po prostu barbarzyńskim aktem” – komentował w środę w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Przypomnijmy, że komisja ds. Pegasusa bada m.in. kulisy decyzji polityka Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia o wydaniu 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup przez CBA szpiegowskiego oprogramowania jesienią 2017 r. Dysponentem Funduszu był Ziobro.
Sprawę zamiaru przesłuchania go przez komisję śledczą skomentowała na swoim blogu Ewa Siedlecka.
3. W Sejmie o powodzi i odbudowie
„Nie mogę inaczej zacząć tej informacji rządu niż od słów podziękowań i hołdu dla tych wszystkich, których państwo oglądacie na miejscu, w mediach, o tysiącach, dziesiątkach tysięcy ludzi, tych cichych bohaterów, mieszkańców tych ziem” – mówił premier Donald Tusk w Sejmie, przedkładając informację w sprawie powodzi, która nawiedziła południe i zachód kraju.
Szef rządu potwierdził, że w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy na odbudowę i pomoc (m.in. bezzwrotne zasiłki) zostaną przeznaczone 23 mld zł. Jak dodał, pomoc i odbudowa nie są „prezentem”. „Chodzi o to, żeby to, co było zniszczone, odbudować jako lepsze” – stwierdził.
Marszałek Szymon Hołownia przekazał, że prace nad rządowym projektem rozpoczną się w czwartek o godz. 13. Lider Polski 2050 ze względu na obszerność zmian, obejmujących działalność 12 ministerstw, zaproponował również utworzenie komisji nadzwyczajnej.
W środę kilku polityków koalicji rządzącej już wyraźnie sugerowało, że m.in. środki przeznaczone pierwotnie na mocno krytykowany „kredyt 0 proc.” mają sfinansować program odbudowy terenów powodziowych. To samo sugerował w Radiu Zet minister finansów Andrzej Domański.
4. Sikorski kontra rosyjski ambasador
Już w lutym było głośno, gdy Sikorski na chłodno prostował kłamstwa rosyjskiego ambasadora przy ONZ Wasilija Nebenzi. Zachodni świat patrzył, media nie mogły wyjść z zachwytu nad erudycją i wiedzą polskiego ministra.
We wtorek po południu (czasu USA) szef naszej dyplomacji kontrował kłamstwa Nebenzi podczas debaty w Radzie Bezpieczeństwa poświęconej wojnie w Ukrainie. „Nebenzia powtórzył kłamliwą i demagogiczną interpretację rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. Rządowi ukraińskiemu nie szczędził oszczerczych epitetów, jak »klika«, »junta« i »nazistowski reżim«, który zdobył jakoby władzę w wyniku »puczu« w 2014 r. i działa wbrew interesom narodu ukraińskiego. Rosja według Nebenzi dokonała inwazji po to, aby bronić dyskryminowanej rzekomo mniejszości rosyjskiej w Donbasie, ale celem »specjalnej operacji militarnej« nie są zdobycze terytorialne. Oświadczył, że wojska rosyjskie nie atakują celów cywilnych” – relacjonuje na Polityka.pl Tomasz Zalewski w korespondencji z Waszyngtonu.
W odpowiedzi Sikorski pokazał zdjęcia budynku mieszkalnego we Lwowie, zniszczonego przez rosyjskie pociski. Przypomniał też, że ukraińskie dzieci giną od bombardowań i są porywane przez agresorów, wywożone i poddawane przymusowej rusyfikacji.
„Mam w związku z tym pytanie do ambasadora Rosji: czym to, co robicie porwanym ukraińskim dzieciom, różni się od tego, co niemieccy naziści robili waszym (rosyjskim) i naszym (polskim) dzieciom?” – pytał Sikorski. Ripostując na tyradę o „nazistowskim reżimie” w Kijowie, pokazał zdjęcie sowieckich i hitlerowskich żołnierzy bratających się po inwazji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r.
5. Hurkacz serwuje dla powodzian
Kończymy też wiadomością ze świata sportu. Najlepszy polski tenisista Hubert Hurkacz ogłosił na Instagramie szczególny sposób wsparcia dla osób poszkodowanych przez powódź, która przeszła przez Dolny Śląsk, Śląsk, Opolszczyznę, a ostatnio przez województwo lubuskie.
„Od dziś do końca sezonu za każdego mojego asa przekażę 100 euro na pomoc dla osób poszkodowanych w tragicznej powodzi w Polsce. Sport to dla mnie nie tylko pasja i rywalizacja, ale też szansa, żeby zrobić coś dobrego dla innych” – napisał popularny Hubi, który słynie m.in. z bardzo dobrego i mocnego serwisu. Zagrał już mnóstwo asów w swojej karierze.
Szansa na powiększenie kwoty na rzecz powodzian jest duża, bo w środę Hurkacz w jednej szesnastej turnieju ATP 500 w Tokio pokonał 2:1 Amerykanina Marcosa Girona.